Na 13 lat bezwzględnego pozbawienia wolności i 18 tysięcy złotych kary grzywny skazał Sąd Okręgowy w Lublinie pochodzącego z Biłgoraja Piotra O. Mężczyzna oszukał różne osoby w sumie na kilkanaście milionów złotych.
– Sąd nie miał żadnych wątpliwości, co do winy oskarżonego – mówiła ogłaszając wyrok sędzia Małgorzata Tatara-Wajs. – Sąd również nie dał wiary oskarżonemu w zakresie, w którym nie przyznawał się on do tych czynów, za które został skazany, twierdząc, że to osoby pokrzywdzone były winne mu pieniądze rzędu kilkunastu milionów złotych. Oskarżony twierdził również, że wszystkie kwoty, które są wskazane w akcie oskarżenia, a które sąd przyjął, wynikały z rozliczeń między oskarżonym a osobami pokrzywdzonymi – dodała.
Piotr O. musi też zwrócić pokrzywdzonym blisko 2,5 miliona złotych. Orzeczenie jest nieprawomocne.
To nie był pierwszy wyrok dla Piotra O. W marcu 2006 r. Sąd Rejonowy w Lublinie skazał go – także za oszustwa – na 14 lat więzienia i 1,5 mln zł grzywny oraz nakazał zwrot poszkodowanym ponad 40 milionów złotych. Wśród oszukanych wówczas osób znalazł się również słynny brazylijski piłkarz Romario, mistrz świata z 1994 roku, uznawany za jednego z najlepszych napastników w historii footballu.
Od wyroku odwołał się jednak obrońca Piotra O. Argumentował on, że kara, jak na przestępstwo, o które został oskarżony Piotr O., jest naprawdę drakońska. Wskazywał także na błędy proceduralne. Po apelacji Sąd Okręgowy w Lublinie ostatecznie skazał Piotra O. na 8 lat więzienia i 540 tys. zł grzywny. Po 6 latach pozbawienia wolności, w marcu 2009 roku Piotr O. został warunkowo zwolniony przez Sąd Okręgowy w Radomiu za dobre sprawowanie.
Jednak już stosunkowo niedługo po opuszczeniu zakładu karnego, Piotr O. został ponownie aresztowany, również pod zarzutem dokonania oszustw.
MaTo / opr. PaW / ToMa
Fot. archiwum