Pół tysiąca osób bezdomnych, samotnych oraz niepełnosprawnych spotkało się na Wigilii Miłosierdzia przygotowanej przez Caritas Archidiecezji Lubelskiej.
– Święta Bożego Narodzenia to rodzinny czas. Tutaj spotykamy się z naszymi podopiecznymi – mówi dyrektor lubelskiej Caritas ksiądz Wiesław Kosicki. – Dobrze wiemy, że pośród nas jest wielu ludzi żyjących w różnych miejscach, środowiskach. Są to osoby samotne, niepełnosprawne. Jest też wiele osób bezdomnych, dla których ten czas jest bardzo trudny – dodaje.
– Przy wigilijnym stole jesteśmy razem, aby podzielić się opłatkiem – zaznacza metropolita lubelski abp Stanisław Budzik. – To przepiękny, głęboki symbol. On budzi w nas najpiękniejsze uczucia, pozwala wyciągnąć nam rękę do drugiego, także nieznanego, człowieka i odkryć w nim siostrę, brata – dodaje.
Na stołach nie zabrakło tradycyjnych potraw, takich jak śledź, sałatki czy postnego bigosu. – Nie ma nic gorszego, jak zostać samemu w domu w święta – podkreślają uczestnicy wigilijnego spotkania.
– Dobrze, że są takie organizacje jak Caritas, które pamiętają o potrzebujących. Wszyscy powinniśmy włączać się w różne formy pomocy – mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka.
Wigilia Miłosierdzia została zorganizowana po raz trzeci.
PaSe / opr. PaW
Fot. Sebastian Pawlak
ZOBACZ ZDJĘCIA: Wigilia Miłosierdzia, Lublin, 24.12.2019, fot. Iwona Burdzanowska