Chętni do nabycia elektrycznych samochodów osobowych z rządowymi dopłatami muszą poczekać do przyszłego roku. Przyjmowane wniosków zostało przesunięte na pierwszy kwartał 2020 roku, gdyż Ministerstwo Klimatu chce zmian w przepisach podatkowych. W świetle obecnych – beneficjent musiałby zapłacić od dotacji podatek dochodowy, co wypaczałoby założenia Funduszu Niskoemisyjnego Transportu. Zamiast wykorzystania w całości na poprawę stanu środowiska, część dofinansowania trafiałaby bowiem z powrotem do budżetu państwa. Ale czy same dopłaty wystarczą, by zwiększyć popyt na samochody na baterie? Jacek Bieniaszkiewicz podzielił się swymi wątpliwościami z ekspertem.
JB
Fot. www.gov.pl