Dr Wojciech Maguś o sprawie prezesa Najwyższej Izby Kontroli

img 2345 3

– To rana, która będzie krwawić przez dłuższy czas – tak o wizerunkowych i politycznych kłopotach Prawa i Sprawiedliwości związanych ze sprawą prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia mówi doktor Wojciech Maguś, politolog z UMCS, który był gościem porannej rozmowy w Polskim Radiu Lublin.

Po tym jak Centralne Biuro Antykorupcyjne skierowało sprawę oświadczeń majątkowych Banasia do prokuratury, nie ustają apele polityków PiS o rezygnację prezesa NIK.

– Brzmią one groteskowo, ale jeżeli nie uda się go skłonić do dymisji, to ten temat będzie powracał jak bumerang – uważa dr Maguś: – Jeżeli słyszymy informacje, że prezes NIK odwiedza prezesa partii rządzącej, że prezes Kaczyński namawia prezesa NIK do podania się do dymisji, co ten odrzuca, to są to rozpaczliwe działania mające na celu ukrócić sytuację, zabliźnić ranę. Pytanie czego oczekuje prezes Najwyższej Izby Kontroli, czy ta jego postawa nie ma na celu ugrania czegoś więcej, na przykład zapewnienia sobie bezkarności.

W ubiegłym tygodniu CBA skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Mariana Banasia. Według CBA, Banaś składał nieprawdziwe oświadczenia majątkowe poprzez m.in. zatajenie faktycznego stanu majątkowego.

ToNie (opr. DySzcz)

Fot. Weronika Uziębło

Exit mobile version