Kim tak naprawdę byli Słowianie i ile w naszych przodkach było cech innych ludów zamieszkujących starożytną Europę – Gotów, Wandalów, Longobardów? Odpowiedzi na te pytania szukają genetycy i archeolodzy w ramach projektu, którego celem jest stworzenie genetycznego portretu Polaków. W badaniach biorą też udział lubelscy naukowcy.
– Z genetycznego punktu widzenia jest możliwe rozszyfrowanie składowych, jakie tworzą naszą biologiczną osobowość. Geny przenoszą informacje z bardzo odległych czasów. Przyrodnicy twierdzą, że od wczesnego homo sapiens. Uważają również, że w każdym z nas, da się w jakiś sposób zidentyfikować neandertalczyka. To jest oczywiście niesamowicie złożone i skomplikowane, trzeba tylko jedno sobie uzmysłowić: to co rekonstruuje przyrodnik ma niewiele wspólnego z tym, co my widzimy jako historycy, archeolodzy. Klocki, które składają się na naszą osobowość biologiczną, niosą w sobie elementy właściwie wszystkich składowych tzw. antropologicznych, czy też powiedzmy, etnicznych, jakie są w zasięgu naszego wzroku – mówi prof. Andrzej Kokowski z Instytutu Archeologii UMCS, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin.
Jak podkreśla profesor Kokowski udział lubelskich ekspertów w tym projekcie to zasługa między innymi warunków naturalnych. – Wszyscy chcą włączyć Lubelszczyznę do badań DNA, bo mają gwarancję kompletności materiałów – wyjaśnia.
– W drobnych kwestiach rozstrzygająca jest dla nas genetyka. Będąc w zespole projektu „Genetyczny portret Polaków” stanęliśmy przed szansą właściwie rewolucji archeologicznej – dodaje prof. Andrzej Kokowski.
Profesor ma nadzieję, że trwające już od roku badania pokażą ludzką twarz starożytności, w tym prasłowiańszczyzny i udowodnią, że dystans emocjonalny jaki nas dzieli od starożytnych nie jest wcale taki wielki.
Fot. PrzeG