– Grzegorz Schetyna doprowadził do tego, że Platforma Obywatelska jest wiodącą siłą opozycji, ale mam wrażenie, że nie jest w stanie doprowadzić nas do zwycięstwa – mówi posłanka Joanna Mucha (na zdjęciu), która w styczniu zamierza ubiegać się o fotel przewodniczącej PO.
Jak tłumaczy lubelska parlamentarzystka, która była gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin, PO potrzebna jest zmiana pokoleniowa, a przywództwo w partii jest tylko narzędziem do osiągnięcia celu. – Celem jest wygranie wyborów prezydenckich, parlamentarnych oraz stworzenie dobrej, fajnej Polski. Grzegorz Schetyna startował w wyborach w różnych konfiguracjach i żadnych z nich nie wygrał. Mam wrażenie, że doszedł do ściany i nie jest w stanie odnieść zwycięstwa. Czas na nas, na tych 40-latków, którzy chcą pokazać nowe oblicze PO. To jest czas, by o swoje pomysły i swoją wizję się bić – podkreśla Mucha.
Pierwsza tura wyborów na przewodniczącego PO odbędzie się 25 stycznia 20320 roku. Wśród kandydatów na to stanowisko są także Borys Budka i Bogdan Zdrojewski. Nie wiadomo, czy o kolejną kadencję będzie ubiegał się obecny przewodniczący Grzegorz Schetyna.
ToNie / opr. PaW
Fot. Weronika Uziębło