Od najbliższej niedzieli (15.12.2019) pociągi z Lublina do Warszawy wracają na starą trasę przez Dęblin.
CZYTAJ: Pociągi Lublin-Warszawa: wracają bezpośrednie połączenia
Co prawda wszystkie prace nie są zakończone, ale PKP może już wprowadzić komunikację bezpośrednią do stolicy. Na odcinku Lublin-Warszawa jest 26 nowych peronów, 56 nowych rozjazdów, a także 14 przejazdów kolejowo-drogowych.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Przejazd drezyną na trasie Motycz – Lublin, 11.12.2019, fot. Piotr Michalski
– Na powstającej jeszcze trasie położono nacisk przede wszystkim na bezpieczeństwo. To jeden z naszych priorytetów – mówi rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe, Mirosław Siemieniec. – Wszystkie rozjazdy muszą być połączone z semaforami. To musi mieć później przełożenie na decyzje, które podejmują dyżurni ruchu, przygotowując drogę kolejową. Drugą sprawą jest zapewnienie właściwego technicznie dojścia na perony dla pasażerów. Perony już są wygodniejsze, bo mają odpowiednią wysokość, co gwarantuje bezpośredni dostęp do pociągów. Nawierzchnia peronów jest antypoślizgowa. Będzie ona dobrze oświetlona. To oświetlenie montowane jest tak na stacjach, jak i na przystankach kolejowych.
Bezpieczeństwo ma być także podniesione na wszystkich przejazdach kolejowych na całej trasie. – Przejazd w Motyczu będzie kategorii A. To przejazd, na którym całość jezdni jest zamykana rogatkami po jednej i drugiej stronie – informuje dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Lublinie, Andrzej Matysiewicz. – Natomiast pozostałe przejazdy będą zamykane półrogatkami i z sygnalizacją świetlną. Wszystkie przejazdy aż do Puław, które są obecnie z ograniczeniem prędkości, docelowo będą przejazdami strzeżonymi.
Do obsługi połączenia Lublin-Warszawa wyznaczono kilkadziesiąt składów. – To 11 par pociągów Intercity, czyli w sumie 22 pociągi w jedną i drugą stronę. Do tego dochodzi 4 pary pociągów Przewozów Regionalnych. Oprócz tego będziemy mieli 2 pary pociągów, które będą poruszały się trasą przez Łuków – wylicza dyrektor Matysiewicz.
Pociągi z Lublina do Warszawy będą jechały nieco ponad 2 godziny. Najszybszy z nich ma pokonać te trasę w 2 godzin i 16 minut.
W ramach modernizacji linii między Dęblinem a Lublinem zmodernizowano już 15 peronów. Powstał także nowy przystanek – Lublin Zachodni. – To jednak to nie wszystko – wyjaśnia dyrektor projektu Andrzej Kuśmierczyk. – Do dzisiaj wybudowany został cały jeden tor oraz połowa następnego. Wybudowano szereg przystanków osobowych, perony na stacjach Lublin, Nałęczów i Puławy. W tej chwili kończone są dojścia do peronów i droga dojazdowa do stacji Lublin Zachodni.
CZYTAJ: Lublin: nowy przystanek pociągów dalekobieżnych już od marca
Modernizacja linii nr 7 Lublin – Warszawa jest jednym z największych projektów w Krajowym Programie Kolejowym. – Prace prowadzone są w ogromnym tempie – mówi członek zarządu PKP PLK Arnold Bresch. – Mówimy o zakończeniu pewnego etapu, który przywraca obsługę pasażerską na jednym torze. Tam są już zrobione przystanki. Jesteśmy gotowi do tego, żeby nowy rozkład, który będzie obowiązywał od 15 grudnia, przywrócił pociągi na ten odcinek. Chociaż oczywiście trwają jeszcze prace odbiorowe.
Po całkowitym zakończeniu inwestycji, czyli w 2021 roku, czas przejazdu pociągu między Warszawą i Lublinem skróci się do około 90 minut. Pociągi pojadą z prędkością do 160 km/h.
MaTo / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski