Wielogodzinne kolejki na granicy z Ukrainą utrzymają się co najmniej do świąt – informują służby graniczne. Obecnie czas oczekiwania na odprawę ciężarówek w Hrebennem to ponad dwie doby, a w Dorohusku – 36 godzin.
CZYTAJ: Gigantyczne kolejki na przejściach granicznych
– Robimy wszystko aby usprawnić przekroczenie granicy państwowej, natomiast prognozy wskazują, że jeszcze przez kilka dni kolejki będą się utrzymywać – mówi pułkownik Tomasz Zybiński, zastępca komendanta Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie: – Jest pełna mobilizacja wśród funkcjonariuszy straży granicznej, służby celno-skarbowej i naszych partnerów ukraińskich, z którymi utrzymujemy stały kontakt i wymieniamy się informacjami. Tylko to może doprowadzić do tego, że będziemy sprawnie dokonywać kontroli granicznej.
Tuż po Nowym Roku wojewoda lubelski Lech Sprawka planuje objazd wszystkich przejść granicznych i omówienie zasad współpracy z samorządami. Podczas rozmów mają zostać poruszone kwestie braku toalet na drogach dojazdowych do granicy: – W kwestii zabezpieczenia warunków sanitarnych nie jesteśmy jeszcze doskonali. Natomiast jeśli chodzi o współpracę ze stroną ukraińską, to po ostatnim spotkaniu z wiceprzewodniczącym administracji rządowej w obwodzie lwowskim umówiliśmy się na rewizytę – mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka.
Podczas spotkania będzie głównie mowa o tym, co zrobić po stronie ukraińskiej, aby rozwiązać problem kolejek. Ponadto wojewoda lubelski poprosił polskie służby graniczne, aby przygotowały wnioski na temat tego, jakie należy podjąć działania, żeby ten problem nie powtórzył się w przyszłym roku.
ZAlew (opr. DySzcz)
Fot. archiwum