Lublin: bezdomni nie spędzają świąt w samotności

brata

60 osób bezdomnych zasiadło przy świątecznym stole w Bractwie Miłosierdzia im. Św. Brata Alberta w Lublinie. 30 mężczyzn to stali mieszkańcy schroniska, pozostała cześć to potrzebujący z noclegowni.

Święta w schronisku co roku przygotowane są zgodnie z tradycją. Na stole niczego nie brakuje, jest wspólne kolędowanie i msza święta. Po raz pierwszy święta w Bractwie spędził pan Piotr. – Jest rodzinna atmosfera. Nic nie brakuje – mówi.

– Pomoc potrzebującym to ewangeliczny obowiązek – mówi kapelan Bractwa i duszpasterz bezdomnych i ubogich, ksiądz Andrzej Dudziński. – Jezus wyraźnie mówił: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. Dla chrześcijanina odniesienie się do drugiego człowieka, jest jednocześnie odniesieniem się do samego Chrystusa.

Do schroniska przy ul. Dolnej Panny Marii 32 w Lublinie można przynosić jedzenie i inne dary m.in odzież.

ZAlew / opr. ToMa

Fot. archiwum

 

Exit mobile version