Matka 10-latka, którego zwłoki zostały w piątek (29.11) znalezione w hostelu w Lublinie, czeka na doprowadzenie do prokuratury. Monika S. od soboty jest w policyjnym areszcie. Została zatrzymana w Puławach. Zwłoki 10-latka znaleziono w piątek po południu w pokoju jednego z hosteli przy ul. Orlej w Lublinie. Śledczy mieli dziś (01.12) przesłuchać kobietę.
– Doprowadzenie na przesłuchanie miało się odbyć dzisiaj. Czekamy na decyzję prokuratury – informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, Kamil Gołębiowski.
CZYTAJ: Zabójstwo 10-latka w Lublinie. Matka chłopca zatrzymana
Z nieoficjalnych informacji wynika, że 38-letnia Monika S. to była prezes Bractwa im. Św. Brata Alberta w Lublinie, która w grudniu 2018 roku usłyszała zarzuty dotyczące przywłaszczenia z kasy bractwa ponad 220 tysięcy złotych.
Wyjaśnieniem śmierci jej 10-letniego syna zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Postępowanie prowadzone jest w kierunku zabójstwa. Rzeczniczka prokuratury Agnieszka Kępka, poinformowała że dziś śledczy nie będą udzielać informacji na temat sprawy.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że matka była ostatnią osobą, która miała kontakt z chłopcem. Jutro (02.12) zostanie przeprowadzona sekcja zwłok dziecka.
PaSe / opr. ToMa
Fot. archiwum