Na polu w rejonie Puszczy Solskiej lubelscy ornitolodzy znaleźli martwego bielika. Obok niego leżał padły lis. – Zwierzęta zginęły w okrutnych męczarniach. Zakładamy, że przyczyną śmierci były: karbofuran, bromadilon i brodifakum, używane w zakazanych obecnie środkach ochrony roślin – czytamy na Facebooku Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego.
Podobnymi środkami w maju zatruły się sokoły wędrowne mieszkające na kominie Elektrociepłowni w Lublinie Wrotków. Dwa pisklęta nie przeżyły. Matkę i trójkę pozostałych młodych ptaków udało się uratować.
Zatrutą przynętę w okolicach Puszczy Solskiej najprawdopodobniej zostawili miejscowi rolnicy, którzy w ten sposób walczą z lisami. Te z kolei są pożywieniem bielików.
Lubelskie Towarzystwo Ornitologiczne w najbliższym czasie będzie szukać zatrutych przynęt. Ornitolodzy zachęcają do przyłączenia się do akcji. Szczegóły można znaleźć TUTAJ.
To kolejny zatruty bielik znaleziony w ostatnich dniach w województwie lubelskim. Poprzedni został odnaleziony w poniedziałek, 9 grudnia, w lesie w okolicach Bychawy. Policjanci przewieźli ptaka do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzyniach Drugich. Jak można przeczytać na facebookowym profilu Ośrodka, bielik przez kilka dni był poddawany nawadnianiu i kolejnym badaniom. Ptak wraca do zdrowia. Czuje się już lepiej i normalnie je.
Bieliki znajdują się pod ścisłą ochroną gatunkową.
MaTo / opr. ToMa
Fot. Michał Korga / www.facebook.com/LTObirds