Były pracownik Starostwa Powiatowego w Hrubieszowie z zarzutami niedopełnienia obowiązków, co miało się przyczynić do powstania nielegalnego składowiska odpadów w Strzyżowie w pobliżu obszaru chronionego Natura 2000.
Sprawa ujrzała światło dzienne w 2017 roku, kiedy okazało się, że na teren dawnej kopalni odkrywkowej są wyrzucane i przysypywane ziemią ogromne ilości odpadów.
CZYTAJ: Biegli: w Strzyżowie składowano niebezpieczne odpady!
– Podejrzanemu zarzuca się trzy czyny. Po pierwsze, nieprzeprowadzenie szczegółowej kontroli składowania odpadów na działkach usytuowanych w Strzyżowie, wskutek czego doszło do składowania tam niesegregowanych odpadów komunalnych, co mogło: zagrażać życiu i zdrowiu ludzi, spowodować istotne obniżenie jakości powietrza, wody, powierzchni ziemi oraz zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Dwa pozostałe czyny dotyczą składania fałszywych zeznań – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu, prokurator Artur Szykuła.
Podejrzany przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów, ale odmówił złożenia wyjaśnień. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
AlF / opr. ToMa
Fot. archiwum
CZYTAJ TAKŻE: „Bomba” ekologiczna w pobliżu Natury 2000. 6 osób zatrzymanych ws. nielegalnego wysypiska