„Coś jest ze światem nie tak. To poczucie, zarezerwowane kiedyś tylko dla neurotycznych poetów, dziś staje się epidemią nieokreśloności, sączącym się zewsząd niepokojem” – mówiła Olga Tokarczuk w wykładzie noblowskim, który odbywa się w sztokholmskiej siedzibie Akademii Szwedzkiej.
„Literatura jest jedną z niewielu dziedzin, które próbują nas przytrzymać przy konkrecie świata, ponieważ ze swej natury jest zawsze psychologiczna. (…) Tylko literatura jest w stanie pozwolić nam wejść głęboko w życie drugiej istoty, rozumieć jej racje, dzielić jej uczucia, przeżyć jej los” – mówiła pisarka po polsku.
Olga Tokarczuk rozpoczęła cykl wykładów wygłaszanych przez tegorocznych laureatów literackiego Nobla. Po niej głos zabrał austriacki dramaturg i pisarz Peter Handke.
Wykłady odbywają się w Sali Giełdy Akademii Szwedzkiej, która wypełniła się słuchaczami.
PAP/ RL (opr. DySzcz)
Fot. Martin Kraft – Praca własna, CC BY-SA 3.0, Link