Powstające Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej – oddział Muzeum Lubelskiego pozyskało pierwsze dzieła do swojej kolekcji. Natomiast w najbliższy piątek (06.12) zostanie rozstrzygnięty konkurs na architektoniczno-wystawienniczą koncepcje Muzeum.
– Konkurs realizuje wspólnie Muzeum Lubelskiego oraz Stowarzyszenie Architektów Polskich – mówi dyrektor Muzeum Lubelskiego Katarzyna Mieczkowska: – W wyniku rozstrzygnięcia tego konkursu poznamy być może potencjalnego wykonawcę dokumentacji projektowej. W tej chwili, jeżeli chodzi o zagadnienie dotyczące prac nad scenariuszem, trwają konsultacje społeczne z różnymi środowiskami. Mimo że zapowiadaliśmy, że będą one trwały do końca września, to tak nie jest. Trwają nadal i nadal prowadzimy wizyty i rozmowy z różnymi środowiskami, nie tylko historycznymi, ale przede wszystkim ze środowiskami kresowymi. Mam tutaj na myśli nasze wizyty w Lubaczowie, Katowicach, spotkania z kresowiakami. To bardzo ciekawe i pouczające spotkania. Z naszymi pracami wiąże się też seminarium naukowe.
– To sympozjum naukowe „Dziedzictwo kulturowe wschodnich ziem dawnej Rzeczypospolitej. Korzenie i wspólnota” – mówi dr Marcin Gapski z Muzeum Lubelskiego w Lublinie: – Jest to wydarzenie, które wieńczy rok pracy nad scenariuszem wystawy stałej Muzeum. Chcieliśmy też wymienić pewne uwagi i myśli z jak najszerszym gronem badaczy i naukowców, którzy zajmują się tematyką dawnych ziem RP. To bardzo szeroki temat, dlatego poza historią sztuki będziemy również przyglądali się wątkom związanym z literaturą.
– Poza pracami merytorycznymi, wykonujemy także zakupy, które posłużą wystawie. To, co najciekawsze, to obraz Januarego Suchodolskiego, którego wartość to ok. 280 tysięcy. Wybieraliśmy wielkościowo – największy i najmniejszy. Najmniejszy jest niepozorny pieniążek, czyli trojak szyderczy Zygmunta II Augusta – podkreśla Katarzyna Mieczkowska.
– Monety od zawsze były elementem, na których władca-emitent umieszczał treści kierowane do poddanych – mówi Tomasz Markiewicz z Muzeum Lubelskiego w Lublinie: – Także w czasie, gdy w RP rozgorzała dysputa na temat zacieśnienia związków Korony z Litwą. Król Zygmunt II August zdecydował się na emisję monety opatrzonej cytatem z 2. Psalmu Dawidowego.
– Gromadzimy obiekty do naszego nowego Muzeum poprzez zakupy, ale też wyodrębnianie pewnych obiektów z naszej kolekcji – mówi dr Andrzej Frejlich z Muzeum Lubelskiego w Lublinie: – Warto powiedzieć, że January Suchodolski jest dla nas bardzo cennym nabytkiem z paru powodów. Po pierwsze, jest to tematyka wschodnia, bo obraz przedstawia bitwę wojsk polskich i litewskich z Rosjanami w roku 1630. Sam January Suchodolski jest postacią o tyle znacząca, że śmiało możemy go określić jako prekursora polskiego malarstwa historycznego. Ma również swoją metrykę kresową. Urodził się w Grodnie, kupił majątek na Podlasiu.
– Mamy też dużo merytorycznych planów na następny rok. Na pewno rozpoczniemy zbiórkę pamiątek w różnych miastach, nie tylko w Lublinie, ale również na terenie Śląska. Chcemy rozpocząć projekt historii mówionej – mówi Katarzyna Mieczkowska.
– Nasze działania będą też służyły pozyskaniu zabytków – zaznacza Marcin Gapski: – Podczas konsultacji społecznych wiele osób nam zgłasza, że o ile ojciec coś na przykład przechowywał jako relikwię, wnuk traktuje to jeszcze jako coś ważnego, to prawnuki często wyrzucają to na śmietnik albo sprzedają za bezcen. To jeden z ostatnich momentów, żebyśmy przejęli, zabezpieczyli te kolekcje i mogli pokazać następnym pokoleniom.
Trwają też ekspertyzy architektoniczne Pałacu Lubomirskich. Wstępnie wiadomo, że w kondygnacji podziemnej znajduje się znacznie więcej piwnic, niż do tej pory sądzono na podstawie dostępnych materiałów archiwalnych.
Do tej pory podziemia planowano wykorzystać jako dużą przestrzeń otwartą, która będzie pełnić funkcję wystawienniczą. Jeżeli informacje o piwnicach się potwierdzą i będą wiązać się z brakiem możliwości uzyskaniem przestrzeni otwartej, Muzeum będzie próbowało taką przestrzeń uzyskać pod placem Litewskim.
MaK (opr. DySzcz)
Fot. Magdalena Kowalska