Postanowienia noworoczne. Ich realizacja wymaga mobilizacji i wysiłku

posta

Pójść na siłownię, zdrowo się odżywiać czy nauczyć się języków obcych – to najbardziej popularne postanowienia noworoczne. Często jednak nie udaje się ich zrealizować.

– Spełnienie swoich postanowień wymaga dużej mobilizacji i wysiłku – mówi psycholog Ilona Rogowska-Kryk z Centrum Pomocy Psychologicznej „Psycholożki”: – Każdy człowiek jest trochę inny. Zachęcam do tego, aby pomyśleć o tym co osiągnęliśmy w ubiegłym roku i podobnie podejść do planów na kolejny, potraktować to jak zadanie, jako coś ważnego.

– Ludzie zrywają się do tego i nie do końca wiedzą jak to zrobić – mówi Mateusz Palusiński, trener personalny w CityFit Lublin: – W tym momencie jest taka moda na obserwację świata w social media. Ludzie obserwują, co inni próbują robić w Internecie i próbują to wdrożyć to do swojego życia, często patrząc na ludzi, którzy robią to od wielu lat.

– Czasem jest tak, że niektórzy decydują się na plany, na postanowienia noworoczne, bo tak wypada i jest taki zwyczaj – mówi Ilona Rogowska-Kryk: – Nie musimy wcale tego robić w tym momencie. Możemy zaczekać, jeżeli nie jesteśmy przygotowani do zrealizowania tego planu, bo to też wymaga trochę zastanowienia, rozplanowania. Nie musimy tego robić od 1 stycznia.

– Według mnie najważniejsze jest to, żeby zdrowo postawić sobie cel i  pomyśleć sobie ile pracowaliśmy na to, jak teraz wyglądamy i jak się czujemy – zaznacza Mateusz Palusiński: – Postawmy sobie realne założenie czy jesteśmy w stanie zrobić to na przykład w miesiąc czy dwa, jeśli przykładowo przez ostatnie 15 lat w ogóle o siebie nie dbaliśmy. Musimy spojrzeć na siebie realnie. Postanowienie, że nie w dwa miesiące, ale w rok zmienimy swoje życie będzie takim założeniem, które będziemy mogli zrealizować i nie będziemy się na każdym kroku demotywować, że nam nie idzie.

– Czasami bywa, że rezygnujemy z tych planów, bo w międzyczasie okazuje się, że coś innego jest ważniejsze. Nie ma co wtedy bić się w pierś, że znowu nam nie wyszło, tylko docenić siebie za zrobienie czegoś innego, czego nie planowaliśmy, ale okazało się priorytetowe – mówi Ilona Rogowska-Kryk.

Specjaliści podkreślają, że warto zawsze cieszyć się z małych rzeczy i starać się obiektywnie patrzyć na sytuację. Jeśli nie udało się nam spełnić konkretnego postanowienia w tym roku, to możliwe, że zrealizowaliśmy inne cele.

InYa (opr. DySzcz)

Fot. archiwum

Exit mobile version