Trwa dogaszanie pożaru domu jednorodzinnego w miejscowości Miłocin w gminie Wojciechów. Budynek zamieszkiwała matka z piątką dzieci – w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale rodzina straciła cały dobytek. Władze gminy uruchomiły już zbiórkę darów.
Pożar wybuchł po godzinie 10. Na miejscu jest osiem zastępów straży pożarnej. Dom spłonął doszczętnie. Kiedy pojawił się ogień w budynku była kobieta, która zdążyła się ewakuować. Dzieci: trzech chłopców i dwie dziewczynki w wieku od 5 do 14 lat są w szkole na lekcjach. Dom nie nadaje się do ponownego zamieszkania, władze gminy starają się zorganizować lokal zastępczy dla rodziny. – Uruchomiono zbiórkę darów, potrzebne są ubrania, koce, pościel garnki i wszystkie inne rzeczy codziennego użytku, ponieważ wszystko spłonęło w pożarze – mówi wójt gminy Wojciechów Artur Markowski. Dary należy przynosić do Ośrodka Pomocy Społecznej w Wojciechowie. Niedługo ma też ruszyć zbiórka pieniędzy na odbudowę domu.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru, według nieoficjalnych informacji doszło do samozapłonu z kuchni węglowej.
ZAlew / SzyMon
Fot. archiwum