Sprawa byłego komendanta Milicji Obywatelskiej w Chełmie, Henryka K. wróci na wokandę. Sąd Najwyższy w Warszawie uchylił decyzję o umorzeniu postępowania wydaną przez sądy dwóch niższych instancji.
Henryk K. odpowiada za zbrodnie komunistyczne stanowiące jednocześnie zbrodnie przeciwko ludzkości. Jako były komendant MO w Chełmie od 12 do 16 grudnia 1981 podjął decyzję o internowaniu blisko 70 działaczy ówczesnej opozycji. Decyzję o internowaniu podjęto na podstawie dekretu o ochronie bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego w czasie obowiązywania stanu wojennego. – W rzeczywistości takiego dokumentu nigdy nie było i nigdy on nie obowiązywał – mówił Polskiemu Radiu Lublin Jacek Nowakowski, naczelnik pionu śledczego lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Dopiero 17 grudnia, czyli kilka dni po internowaniach – opublikowano tzw. „Dekret o stanie wojennym”, a więc inny akt prawny.
Sprawą byłego komendanta MO ponownie zajmie się Sąd Rejonowy w Chełmie. Henrykowi K. może grozić do 10 lat więzienia.
MaTo / opr. MatA
Fot. archiwum