Szlaban na ryzyko. Uważajmy na przejazdach kolejowych

schowek01 25

W Polsce jest 14 tysięcy przejazdów kolejowych. Tylko część z nich jest wyposażona w rogatki, przed innymi ostrzega Krzyż świętego Andrzeja i znak „Stop”. Szczególna sytuacja jest na linii kolejowej numer 7 łączącej Lublin i Warszawę. Na 11 przejazdach na tej trasie szlabany są, ale jeszcze nie działają.

Trwają ich testy. Dotyczy to także miejsc, w których szlak kolejowy krzyżuje się z drogami wojewódzkimi. Tak jest na przykład w Miłocinie. Pociągi wjeżdżając na takie przejazdy zwalniają do 20 kilometrów na godzinę i wydają dźwiękowe sygnały ostrzegawcze. 

– To miejsca, w których trzeba zachować szczególną ostrożność – mówi Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe. – Zbliża się okres wyjazdów świątecznych. Wielu kierowców będzie jechało kilkaset kilometrów, po to, by usiąść przy wigilijnym stole z rodziną. Będą też poruszali się przez przejazdy kolejowo-drogowe. To miejsca, które są stykiem dwóch układów komunikacyjnych: kolei i samochodów. Są to miejsca, które są zawsze strzeżone we właściwy sposób znakami bądź sygnalizacją czy innymi urządzeniami takimi jak rogatki.

– Startujemy z przedświąteczną akcją – informuje Piotr Stefaniuk z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Lublinie. –  Będziemy patrolować szlaki w miejscach, gdzie ludzie przechodzą przez tory. Będziemy obecni również w rejonach przejazdów kolejowo-drogowych, bo z naszych obserwacji wynika, że widok umundurowanego patrolu Straży Ochrony Kolei bardzo pozytywnie wpływa na zachowanie kierowców. Będziemy też patrolować pociągi, zarówno te dalekobieżne, jak i lokalne.  

– Gdy pociąg uderzy w samochód, to ze strony pociągu oddziałują takie siły, że można to porównać do sytuacji, gdy autem przejedziemy puszkę po napoju. Samochód ma więc w takim wypadku minimalne szanse. Natomiast kiedy na przejeździe utknie ciężarówka przewożąca beton, cement czy cegły, pojazd taki staje się barierą nie do przejechania dla pociągu. A pamiętajmy, że pociągami jeżdżą pasażerowie. Od decyzji kierowców na przejeździe kolejowo-drogowym zależy życie i zdrowie innych osób – przypomina Karol Jakubowski.

– Najczęstszym grzechem kierowców jest ignorowanie znaku „Stop” oraz wjazd na przejazd, gdy włączona jest sygnalizacja dźwiękowa i świetlna. Ostatnio obserwujemy wzrost sytuacji, w których kierowcy, pomimo opuszczających się rogatek, wjeżdżają na przejazd. I tak dzisiaj w miejscowości Rudnik jeden z kierowców usiłował przejechać w ten sposób przez przejazd kolejowy. Został zamknięty pomiędzy szlabanami. Dzięki Bogu nic się nie stało – mówi Piotr Stefaniuk.

– Jeśli dojdzie do sytuacji, że kierowca utknie pomiędzy rogatkami, powinien przejechać przez przejazd. Każdy drąg na rogatce wyposażony jest w tak zwany bezpiecznik, dzięki któremu łatwo się złamie. Wówczas auto może łatwo opuścić przejazd – tłumaczy Karol Jakubowski.

– Na terenie województwa lubelskiego posiadamy aktualnie 603 przejazdy kolejowo-drogowe, które są oznakowane żółtymi naklejkami z indywidualnym numerem identyfikacyjnym. Na przejazdach bez zapór znajdują się one na dolnym ramieniu Krzyża św. Andrzeja, natomiast na przejazdach zamykanych rogatkami naklejki te są na obudowie tych szlabanów. Jeśli kierowca znajdzie się w jakiejś sytuacji awaryjnej, może zadzwonić na numer 112 i podać numer z tej naklejki. Dzięki temu operator numeru alarmowego będzie wiedział, gdzie ten kierowca się znajduje – informuje dyrektor Zakładu PKP Polskie Linie Kolejowe w Lublinie, Andrzej Matysiewicz.

– W ramach kampanii „Bezpieczny przejazd – szlaban na ryzyko!” udostępniliśmy dwie mobilne aplikacje. Jedna z nich umożliwia szybkie zgłoszenie usterki na przejeździe kolejowo-drogowym bez konieczności wysiadania z samochodu. Druga ma charakter edukacyjny. Skierowana jest ona zarówno do dorosłych, jak i do dzieci. Jej użytkownicy mogą dowiedzieć się wszystkiego o zasadach bezpieczeństwa na przejeździe – dodaje Karol Jakubowski.

Obie aplikacje są dostępne za darmo na stronie PKP Polskie Linie Kolejowe oraz w sklepach mobilnych. – Natomiast rogatki na przejazdach kolejowych na trasie Lublin-Warszawa mają zostać uruchomione w styczniu – zapewniają PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

A jeszcze przed końcem 2019 roku szlabany będą działać w Miłocinie, gdzie szlak kolejowy krzyżuje się z drogowym. 

MaK / opr. ToMa

Fot. powyżej Magdalena Kowalska. Na zdjęciach poniżej: tak wygląda przejazd w Miłocinie, fot. Jerzy Ekiert / nadesłane 

Exit mobile version