Studium zagospodarowania przestrzennego w części dotyczącej Górek Czechowskich nieważne. Taki wyrok wydał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie.
CZYTAJ TAKŻE: Jest wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ws. Górek Czechowskich w Lublinie
Tym samym skład orzekający uwzględnił skargę poprzedniego wojewody lubelskiego. Zdaniem Przemysława Czarnka – radni nie wyważyli dobrze interesu mieszkańców Lublina i właściciela Górek Czechowskich, czyli spółki TBV Investment. Analizując sprawę sąd wskazał, że uchwałę rady miasta można uznać za wadliwą nie tylko w przypadku naruszenia przepisów prawa, ale także zasad. W studium zagospodarowania miasta najważniejsza jest ochrona obszarów przyrodniczych, zaś przyjęta przez radnych część dotycząca Górek Czechowskich tę zasadę naruszyła. Chodzi o myśl przewodnią studium dotyczącą integralności ciągłości ochrony przed zabudową oraz wzmacniania funkcji przyrodniczych ekologicznego systemu obszarów chronionych Lublina.
– Dziwne jest tutaj nieco, że kiedy już było tworzone studium, organy dopuściły do realizacji zabudowy całego tego terenu. Tym bardziej, że jeśli spojrzeć na sporządzone dwukrotnie opracowanie ekofizjograficzne, wynika z nich, że jakakolwiek zabudowa na tym obszarze zniszczy jego wartości przyrodnicze – mówi Bogusław Wiśniewski, sędzia WSA w Lublinie.
Ponadto w opinii sądu, lubelski ratusz ws. tego terenu naruszył tzw. władztwo planistyczne.
– Wyroki sądów nie podlegają komentowaniu, ale je szanujemy – zaznacza mecenas Zbigniew Dubiel, radca prawny, który reprezentował Urząd Miasta Lublin przed sądem. – Mogę tylko podkreślić, iż wyrok jest nieprawomocny. W przypadku skargi wojewody lubelskiego, sąd uwzględnił w części skargę na uchwałę Rady Miasta Lublin z dnia 1 lipca 2019 roku. W sprawie studium – wykonanie uchwały nie zostało wstrzymane, więc obowiązuje ona nadal. Co do ewentualnej skargi kasacyjnej, musimy się dokładnie zapoznać z tym orzeczeniem.
Radości z dzisiejszego (30.12.2019) wyroku nie ukrywali lubelscy społecznicy, którzy sprzeciwiają się zabudowie Górek Czechowskich. – Skarga i orzeczenie spadły nam z nieba w ostatniej chwili. Teraz ratusz będzie musiał się zastanowić nad tym wyrokiem – wyjaśnia Urszula Chłopicka z inicjatywy „Górki Czechowskie – wietrznie zielone”. – Przyzwyczailiśmy się do myśli, że Lublin jest miastem zielonym. Okazuje się, że nawet jeśli do tych terenów wliczymy Dąbrowę, Stary Gaj i wszystkie cmentarze, to i tak mamy najmniej obszarów zielonych ze wszystkich większych miast w Polsce.
– Spółka nie była stroną przedmiotowego postępowania. W związku z powyższym nie komentuje wyroku sądu i to tyle w tej sprawie – tłumaczy mecenas Krzysztof Klimkowski, pełnomocnik spółki TBV Investment.
Lubelscy radni Prawa i Sprawiedliwości apelują do prezydenta Krzysztofa Żuka, aby nie składał skargi kasacyjnej od dzisiejszego wyroku sądu. – To skomplikuje sprawę – przekonuje Piotr Gawryszczak, przewodniczący klubu PiS. – Jak najszybciej powinniśmy doprowadzić do tego, że wyrok uprawomocni się. W związku z tym uchwała rady Miasta Lublin w tej części nie będzie obowiązywała. Wtedy możemy spokojnie zastanowić się nad tym, co dalej z Górkami Czechowskimi.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie jest nieprawomocny. Kiedy strony dostaną go wraz z uzasadnieniem, mają 30 dni na złożenie ewentualnej skargi kasacyjnej. Tę rozpatrzy Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie.
MaTo / opr. MatA
ZOBACZ ZDJĘCIA: Dwa wyroki ws. Górek Czechowskich, Lublin, 30.12.2019, fot. Piotr Michalski