Brakuje kontynuatorów sztuki ludowej – mówią artyści zrzeszeni w Puławskim Klubie Twórców Ludowych. Rękodzielnicy prowadzą więc warsztaty dla dzieci ze szkół podstawowych, by już najmłodsze pokolenie zarażać tą pasją.
Dziś (16.12.2019) w Puławskim Ośrodku Kultury „Dom Chemika” zorganizowano jedne z takich zajęć. Każde dziecko wycinało np. aniołka z papieru.
– Brakuje kontynuatorów, bo wiele osób patrzy tylko na zyski. Bardzo rzadko młodzi ludzie chcą uczyć się np. robótek ręcznych na szydełku lub na drutach. Dawniej nie było tak wielu towarów na rynku. Ozdoby trzeba było wykonywać samodzielnie ze wszystkiego. Dziś najchętniej kupujemy tzw. gotowce – przyznają puławscy artyści. – W szkołach brakuje zajęć praco-technicznych.
– Wykonujemy choinkowe zabawki, m.in. aniołki i łańcuchy. Kiedyś były to typowe ozdoby, które dziś odchodzą w zapomnienie. Teraz królują bombki, które wykonywane są najczęściej przemysłowo, a więc nie są unikatowe – podkreśla Kamila Salwowska z POK w Puławach.
– To pedagodzy powinni pokazywać najmłodszym, że najpiękniejsze ozdoby i prezenty na święta to te, które robimy własnoręcznie. Dziś w czasie warsztatów widać, jak wielką sprawia to frajdę dzieciom – mówi Bożena Krygier, nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 11 w Puławach.
– Lubimy wycinać i malować – potwierdzają młodzi uczestnicy warsztatów.
– Rękodzieło to dla młodych forma rozrywki, ale brakuje refleksji i chęci kontynuacji tego typu zajęć. To często pracochłonne i czasochłonne. Dziś żyjemy szybko, a wykonywanie ozdób wymaga czasu, skupienia i cierpliwości – wyjaśnia Katarzyna Adamowska-Kane z Powiatowej Biblioteki Publicznej w Puławach. – Artyści ludowi odchodzą, a my musimy ocalić od zapomnienia ich dorobek twórczy.
Warsztaty organizowane są co kilka tygodni. Dzięki nim uczniowie mogą poznać różne formy rękodzieła.
ŁuG / opr. MatA
Fot. Łukasz Grabczak