17.01.2020 „Halo komiks”

gotowe

Corocznym zwyczajem czas na podsumowanie roku w komiksie. Bez zbędnego owijania w bawełnę przygotowałem listę dwunastu najciekawszych komiksów roku 2019. Tym razem w podsumowaniu serie i albumy zostały przemieszane. Odrębnego zestawienia z seriami nie będzie. Przyczyna jest prosta: komiksów ukazuje się za dużo i nie mamy czasu, by poświęcać dwa programy na rankingi. No więc do dzieła:

Raz: Encyklopedia wczesnej ziemi Isabel Greenberg (wyd. kultura gniewu), czyli fantastyczne baśnie, czerpiące z wielu mitologii, a jednocześnie totalnie oryginalne. To album, do którego – co zdążyłem potwierdzić w przeciągu minionych kilkunastu miesięcy – się wraca (komiks omawialiśmy 12 kwietnia).

Dwa: Rita (wyd. timof comics) – druga część tetralogii Bardo Wojciecha Stefańca i Daniela Odiji. Tu będzie krótko: ten album burzy rutynę panującą w polskim komiksie. Dając więcej pytań niż odpowiedzi, usatysfakcjonuje fanów rzeczy nieoczywistych i niedopowiedzianych. Absolutna polska komiksowa bomba roku (więcej o albumie w audycji z 11 października)

Trzy: Gorączka urbikandyjska (wyd. Scream Comics) Francoisa Schuitena i Benoita Peetersa. Architektoniczno-urbanistyczny komiks przygodowy utrzymany w stylu mistrza Andreasa, pięknie wyrysowany i niebanalnie opowiedziany. Mistrzostwo komiksu europejskiego (więcej o albumie – w odcinku Halo komiks z 1 listopada).

Cztery: Fale AJ Dungo (wyd. Marginesy). Surfingowa terminologia podana w tle niezwykłego wątku walki z rakiem. Komiks o miłości, poświęceniu i falach, na którym nawet stary chłop poryczy się kilka razy (recenzja Fal w audycji z 9 sierpnia).

Pięć: Doom Patrol (wyd. Egmont polska) Granta Morrisona, Richarda Case’a i kilku innych artystów, ze szczególnym uwzględnieniem autora okładek Simona Bisleya. 2019 rok przyniósł nam dwa ekscentryczne tomy tej przedziwnej serii, w której ulice ożywają, obraz zjada miasto Paryż, a bractwo Dada grasuje. Tę serię czyta się podświadomością. Grant Morrison w najwyższej, odjazdowej formie (dwa tomy cyklu omówiliśmy w audycjach z 5 lipca i 10 stycznia).

Sześć: Gideon Falls (wyd. Mucha Comics) Jeffa Lemire’a i Andrea Sorrentino. Kolejna seria w zestawieniu. Dwa tomy niezwykle wciągającej opowieści, która często klimatem porównywana jest do Twin Peaks Davida Lyncha. Alternatywne rzeczywistości, plączące się ze sobą losy kilku postaci i scalająca to wszystko czarna stodoła. Znakomicie niedopowiedziany komiks pozostawiający mnóstwo miejsca na interpretację dla czytelnika ( więcej o Gideon Falls w audycjach z 9 sierpnia i z 3 stycznia).

Siedem: Klezmerzy (wyd. kultura gniewu) Joanna Sfara, czyli Singer i Chagall w jednym, radość i piękno zmiksowane z okrucieństwem, znakomita podróż w towarzystwie barwnej zbieraniny wędrownych grajków. Joann Sfar zazwyczaj pracuje na najwyższych obrotach. Tutaj jest w życiowej formie (o obu tomach Klezmerów opowiadaliśmy w Halo komiks z 6 września).

Osiem: Donżon (wyd. timof comics), czyli połączone siły Sfara i innego komiksowego fenomenu, Lewisa Trondheima. Wraz z innym twórcą, Bouletem, diagnozują heroiczną fantastykę w znanym z Ralpha Azhama antropomorficznym stylu. Masa znakomitych pomysłów i świetne proste rysunki (komiks szerzej omówiliśmy 29 listopada).

Dziewięć: Deadly Class (wyd. Non Stop Comics) Ricka Remendera i Wesleya Craiga to komiks, który po dość ryzykownym początku rozwinął skrzydła. Naszpikowana cytatami opowieść o zabójczych nastolatkach napisana z autentyczną pasją i narysowana na niezwykle rozkadrowanych planszach (o Deadly Class sporo mówiliśmy w programach z 12 lipca i 22 listopada).

Dziesięć: Anastazja (wyd. kultura gniewu) Magdaleny Lankosz i Joanny Karpowicz, czyli znakomita rewizja hollywoodzkiego snu. W tym komiksie kraina marzeń zostaje ujawniona jako siedlisko koszmarów. A jak to jest namalowane! Joanna Karpowicz hipnotyzuje i inspiruje (więcej w Halo komiks z 18 października)

Jedenaście: Czas nienawiści (wyd. non Stop Comics) Alesa Kota i Danijela Zezejla. Świetnie nakreślony dystopijny obraz przyszłości, w którym sprawnie rozpisany wątek polityczny przykryty zostaje jeszcze lepiej rozwiązanym motywem romantycznym. Świetne rysunki, satysfakcjonujące dialogi i pełnokrwiste postaci (o pierwszej części tego komiksu mówiliśmy na antenie 6 grudnia).

Dwanaście: Lis pospolity czyli z zaśmieconego lasu bajki nie dla dzieci (wyd. Wydawnictwo Granda) Szczepana Atroszko – niemy komiks o zwierzakach w roli głównej. Bardzo ważny, bo otwierający oczy na pewne sprawy związane z biznesem zwierzęcym, ale też momentami niezwykle zabawny. Atroszko zgrabnie opanował komiksowe chwyty i przyrządził z nich niebagatelną historyjkę (więcej o komiksie – w Halo komiks z 20 września).

Exit mobile version