Od 1 stycznia 2020 roku mieszkańcy Zamościa mają obowiązek wydzielania ze śmieci zmieszanych odpadów ulegających biodegradacji, czyli tak zwanych bioodpadów. Specjalne pojemniki można już zobaczyć na terenie miejskich osiedli.
– Dotychczas bioodpady, czyli resztki kuchenne, były gromadzone w jednym pojemniku na odpady zmieszane – mówi w rozmowie z Radiem Lublin kierownik Zakładu Transportu Odpadów PGK w Zamościu, Ireneusz Godzisz. – W związku z tym, że wystąpiła piąta frakcja odpadów selektywnie zbieranych w postaci „bio”, więc spodziewamy się, że tych odpadów zmieszanych powinno być mniej i nie należy umieszczać bioodpadów w pojemnikach czarnych. Należy obowiązkowo umieszczać je w pojemnikach brązowych, albo tych oklejonych taśmą z napisem „bioodpady”. W zabudowie jednorodzinnej są worki – dodaje.
– Do pojemników i worków koloru brązowego powinny trafiać warzywne i owocowe obierki, ale również fusy po kawie i herbacie, zwiędłe kwiaty czy rośliny doniczkowe, resztki jedzenia, ale bez mięsa, kości i tłuszczy – zaznacza Marta Lackorzyńska-Szerafin, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Zamość. – Powinna też trafiać trawa, liście. Musimy pamiętać, żeby wyrzucać te odpady bez żadnych opakowań, woreczków czy papieru – dodaje.
– Osoby, które deklarują segregację odpadów mają określoną niższą stawkę opłaty za odpady – opowiada Godzisz. – W przypadku braku takiej segregacji, będziemy zmuszeni tego typu zdarzenia zgłaszać do Urzędu Miasta Zamość. Wtedy placówka, zgodnie z prawem, może zastosować wyższą stawkę, jeżeli chodzi o opłaty za odbiór i zagospodarowanie śmieci komunalnych – dodaje.
– Wydaje mi się, że dobrym pomysłem byłoby naklejenie naklejek na brązowe pojemniki z informacją co powinno się w tym pojemniku znaleźć, a czego nie powinniśmy tam wyrzucać – podkreśla Jerzy Kość, zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej imienia Waleriana Łukasińskiego w Zamościu.
– Przygotowaliśmy taką ulotkę pod hasłem „Poznaj super piątkę” – twierdzi Marta Lackorzyńska-Szerafin. – Tam w taki prosty i przejrzysty sposób opisaliśmy gdzie i co wyrzucać. Ulotka jest mała, poręczna. Można ją powiesić na lodówce albo przy koszu na śmieci, by w każdej chwili można było sprawdzić czy segregujemy prawidłowo – dodaje.
AlF / opr. PaW
Fot. zamosc.pl