Rodzinna tragedia w Chełmie. 14-latek śmiertelnie ugodził nożem swoją 39-letnią macochę. Do zdarzenia doszło wczoraj (25.01) wieczorem.
– Gdy policjanci dojechali na miejsce, zaatakowana kobieta już nie żyła. Poważnie ranny był także 18-letni syn pokrzywdzonej – mówi rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chełmie, podkomisarz Ewa Czyż.
Nastolatek po awanturze uciekł. Został zatrzymany na terenie Chełma. Umieszczono go w szpitalu, ponieważ sam się zranił. Pilnują go policjanci. Chłopak był wcześniej objęty opieką psychiatryczną.
Jego ojca nie było w domu podczas awantury.
O dalszym losie 14-latka zadecyduje sąd rodzinny.
MaTo (opr. DySzcz)
Fot. archiwum