Godzinowy grafik wyrzucania śmieci. Kontrowersje w Białej Podlaskiej

odpady

Jedni mówią, że to absurd, a inni, że konieczność. Sporo kontrowersji wzbudziły nowe zasady gospodarowania odpadami wprowadzone przez jedną z bialskich spółdzielni. Mieszkańcy bloków podlegających pod Spółdzielnię Mieszkaniową „Kolejarz” od początku stycznia śmieci mogą wyrzucać tylko w określonych godzinach i pod nadzorem pracownika spółdzielni.

Takie rozwiązanie ma nakłonić mieszkańców do segregacji odpadów. Zdania w tej sprawie są podzielone. – To jest głupie, że trzeba dostosowywać się do godzin, żeby wynieść śmieci – mówi w rozmowie z Radiem Lublin jedna z mieszkanek Białej Podlaskiej. – Słyszałam, że kolejka była pod śmietnikiem – dodaje.

– Wiadomo, że jak nie będzie nadzoru, to każdy wrzuci wszystko jak popadnie i będziemy płacić więcej – podkreśla inna sąsiadka.

– Okazuje się, że część mieszkańców nie segreguje odpadów – zaznacza prezes Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Kolejarz”, Helena Taranko. – Siłą rzeczy otrzymaliśmy decyzję z urzędu miasta nakazującą zapłacenie wyższej stawki. Łącznie zapłaciliśmy ponad 28 tysięcy złotych. Od 1 stycznia 2020 roku obowiązuje nowa uchwała w sprawie segregacji śmieci. Nie ma w ogóle odpadów niesegregowanych. Śmieci muszą być segregowane, a z doświadczenia wiemy, że to się nie uda. Część mieszkańców tego nie robi. W związku z tym wprowadziliśmy zmianę przyjmowania odpadów w określonych godzinach i nadzór pracownika. Specjalna osoba pomaga ludziom posegregować odpady – dodaje.

Czy to było konsultowane z mieszkańcami? – Nie – twierdzi Taranko. – Zarząd zaproponował radzie nadzorczej. Wspólnie podjęliśmy taką uchwałę, żeby wprowadzić przyjmowanie odpadów  w określonych godzinach – dodaje.

Czy te zasady zostały wprowadzone na stałe? – Myślę, że czasowo, a mieszkańcy wdrążą tą segregację – mówi Taranko. – Część ludzi tylko nie segreguje – dodaje.

– Rozważałbym czy nie jest to czynność przekraczająca zakres zwykłego zarządu – zaznacza adwokat Piotr Kociubiński. – Czy nie jest to czynność tylko między radą, a zarządem spółdzielni wspólnoty. Pytanie, czy tu nie powinien się wypowiedzieć ogół mieszkańców w drodze tzw. zgromadzenia. Dla niezadowolonych tutaj widziałbym ewentualne narzędzie obrony. Nie przekreślałbym jednak stanowczo tego rozwiązania, które ta spółdzielnia przedsięwzięła. Ta placówka pragnie jakoś działać, a nie tylko pokornie schylić głowę i płacić te karne opłaty – dodaje.

Mieszkańcy bloków podlegających pod spółdzielnię Mieszkaniową Kolejarz śmieci mogą wyrzucać rano od godziny 6.30 do 7.30 oraz w godzinach od 17.00 do 18.00. W soboty tylko przez godzinę wieczorem.

MaT / opr. PaW

Fot. Małgorzata Tymicka

Exit mobile version