Po zimowej przerwie do treningów wrócili piłkarze drugoligowego Górnika Łęczna. W pierwszych zajęciach wzięło udział 28 zawodników – w tym czterech młodzieżowców: Piotr Grober, Cezary Zdunek, Bartosz Fiedeń i Paweł Perdun.
Zabrakło Kamila Pajnowskiego, który przechodzi rehabilitację po zabiegu łąkotki oraz Donatasa Nakrosiusa. Litwin otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.
Po 20 meczach rozegranych jesienią Górnik zajmuje pozycję wicelidera – o punkt za Widzewem Łódź. – Nic dziwnego, że nastroje w ekipie są doskonałe, a cel oczywisty – mówi pomocnik Aron Stasiak. – Walczymy o awans.
Bezpośrednią promocję na zaplecze ekstraklasy uzyskają dwie najlepsze drużyny drugoligowych rozgrywek. Zespoły, które ukończą sezon na miejscach 3-6 rozegrają baraże o dodatkową lokatę premiowaną awansem.
Jutro (08.01.2020) piłkarze łęczyńskiej drużyny przejdą badania wydolnościowe, a w czwartek czeka ich test mocy, szybkości i siły.
W pierwszym meczu kontrolnym 18 stycznia Górnik podejmie Orlęta Radzyń Podlaski. Na mecz o punkty kibice zielono-czarnych muszą poczekać do przełomu lutego i marca.
JK
Fot. archiwum