Piłkarki ręczne MKS-u Perły Lublin odniosły pierwsze zwycięstwo w 2020 roku. W meczu ekstraklasy piłkarek ręcznych pokonały Piotrcovię 22:13.
ZOBACZ ZDJĘCIA: MKS Perła Lublin – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski, Lublin, 03.01.2020, fot. Wojciech Szubartowski
Nie było to wielkie widowisko, a oba zespoły zaprezentowały słabą skuteczność w ataku. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo i… brak kolejnych kontuzji w lubelskiej drużynie.
Spotkanie oglądał Adam Rozwałka.
– Najważniejsze, że wygrałyśmy kolejny mecz – przyznała skrzydłowa MKS-u, Dagmara Nocuń. – Nie był to dla nas łatwy mecz; mamy sporo kontuzji. Nie tracimy punktów w polskiej lidzie i to jest najważniejsze.
Najwięcej bramek dla MKS-u rzuciły: Kochaniak 5 i Szarawaga 4.
Do składu MKS-u wróciły kontuzjowane dwie zawodniczki: Sylwia Matuszczyk i Marta Gęga. – Mam nadzieję, że te kłopoty zdrowotne będą ustępować, bo jeszcze nie do końca ustąpiły. Mam nadzieje, że powoli powrócę i do zdrowia, i do formy – mówiła Sylwia Matuszczyk.
Niestety są też i gorsze informacje. Mia Moeldrup, chociaż była wpisana do protokołu, nie pojawiła się na boisku ze względu na dolegliwości kolana.
W niedzielę, 5 stycznia lublinianki czeka pierwszy mecz w fazie grupowej Pucharu EHF. Przeciwnikiem mistrzyń Polski będzie CS Gloria 2018 Bistrita-Nasaud z Rumunii. Początek meczu w lubelskiej hali Globus o godzinie 17.00.
ToMa / AR
Fot. Wojciech Szubartowski