Arka Gdynia i CCC Polkowice zagrają w finale rozgrywanego w Lublinie turnieju Suzuki Pucharu Polski.
W półfinale Arka Gdynia wygrała z drużyną PolskaStrefaInwesytcji Enea Gorzów Wielkopolski 70:65.
Z postawy swojej drużyny zadowolona była kapitan Arki, Paulina Misiek. – Wytrzymałyśmy to spotkanie psychicznie i fizycznie. Brawa dla mojego zespołu, bo to było bardzo dobre spotkanie – powiedziała po spotkaniu.
– Zabrakło skuteczności w ataku – stwierdziła kapitan gorzowianek Katarzyna Dźwigalska. – Przegrałyśmy 5 punktami, a nie wykorzystałyśmy 13 rzutów osobistych.
W drugim półfinale CCC Polkowice wygrało z Artego Bydgoszcz 72:64.
– Konsekwentnie realizowałyśmy założenia taktyczne – mówi rozgrywająca zwycięskiej ekipy Monika Naczk. – Cierpliwie pracowałyśmy na zwycięstwo.
Na mankamenty w grze swojej drużyny zwraca uwagę rzucająca Artego, Elżbieta Międzik. – Zawiodła kompletnie nasza skuteczność w pierwszej połowie. Nie mogłyśmy trafić do kosza. Zespół CCC dobrze się bił na deskach. Miał więcej zbiórek niż my.
Finał Pucharu Polski zostanie rozegrany w niedzielę, 19 stycznia w lubelskiej hali MOSiR o godzinie 16:00.
JK / opr. ToMa
Fot. archiwum