Pierwszy punkt w tym sezonie straciły piłkarki ręczne MKS-u Perły Lublin. W wyjazdowym meczu ekstraklasy mistrzynie Polski wygrały z Eurobudem JKS Jarosław, ale dopiero w rzutach karnych 4:3. W związku z tym wywalczyły dwa punkty a nie trzy.
W regulaminowym czasie padł remis 29:29. Początek spotkania był wyrównany, ale końcówka pierwszej połowy należała do MKS-u, który do przerwy prowadził 18:14. Lublinianki w pierwszych minutach drugiej części nie potrafiły rzucić bramki i JKS doprowadził do remisu, a później nawet wygrywał różnicą 2 bramek. MKS zdołał doprowadzić do remisu i po nerwowej końcówce spotkanie zakończyło się wynikiem nierozstrzygniętym.
W karnych oba zespoły po razie trafiły w słupek, a w ostatniej kolejce Weronika Gawlik odbiła rzut Turkało i lublinianki cieszyły się z wygranej 4:3.
Do składu lubelskiej drużyny wróciła Sylwia Matuszczyk, ale zabrakło Kingi Achruk.
Bramki dla MKS-u zdobyły: Kochaniak 8, Szarawaga 7, Nosek 4, Nocuń i Więckowska po 3, oraz Królikowska i Gadzina po 2.
AR / opr. ToMa
Fot. archiwum