W Lublinie odbyła się IX edycja Nocy Biologów. Jej tematem przewodnim były „Globalne zmiany środowiska”. Naukowcy i studenci Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przygotowali kilkadziesiąt projektów – wykładów, pokazów i warsztatów.
Można było zajrzeć do laboratoriów, wziąć udział w eksperymentach, oglądać… ludzkie organy, a także odwiedzić cmentarz w poszukiwaniu sów.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Noc Biologów na KUL i UMCS, Lublin, 10.01.2020, fot. Piotr Michalski
Najwięcej wydarzeń przygotowali pracownicy i studenci Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS. W tym roku w organizację Nocy Biologów zaangażowanych było tu 300 osób, w tym 200 studentów. Na korytarzach gwar i głód wiedzy.
– Idziemy na warsztat biologa terenowego. Nie wiemy, co nas czeka. Ale uczniowie widzieli tu dużo żywych okazów, więc mam nadzieję, że będą zadowoleni – mówiła Magdalena Kaźmierczak nauczyciel ze Szkoły Podstawowej im. Synów Pułku w Siennicy Różanej.
– Projekty dotyczyły m.in. genetyki, klonowania, zwyczajów zwierząt i świata roślin – informuje dr Urszula Świderska-Burek z Wydziału Biologii i Biotechnologii UMCS. – Prezentowaliśmy różne zioła lecznicze. Jest coś na odporność, układ oddechowy, przeziębienia, stres. Oglądaliśmy i próbowaliśmy. Wiemy, jak wygląda imbir, ale dlaczego pachnie, zobaczyliśmy pod mikroskopem.
– Poszerzenie wiedzy na temat otaczającego nas świata staje się koniecznością – przekonuje dr Joanna Strubińska, koordynator Nocy Biologów na UMCS. – W tej chwili żyjemy w czasach, w których w życie każdego z nas wchodzą takie terminy jak: komórki macierzyste, geny, dziedziczenie. Brak wiedzy na ten temat może nas za kilka lat kosztować, ponieważ jesteśmy o krok od łatwego sekwencjonowania genomu człowieka. Jesteśmy więc o krok od dyskryminacji genetycznej. Jeśli temu nie zapobiegniemy, za jakiś czas nasz potencjalny pracodawca będzie mógł powiedzieć, że nas nie zatrudni, bo mamy nieodpowiednie geny i jesteśmy za bardzo obciążeni szansą na pewne choroby.
Atrakcje czekały też na Wydziale Nauk Ścisłych i Nauk o Zdrowiu KUL. – To pokazy przeprowadzane w specjalistycznych laboratoriach, jak na przykład hodowla komórek ssaków – mówił dr Radosław Mencfel.
Prosto z badań w terenie przyjechał dr Tomasz Lenard, który zgłębiał temat sinic: czy są to bakterie, czy rośliny? – Dzieci dostały mikroskopy i mogły zobaczyć, jak taka sinica wygląda.
Na odwiedzających czekał także Ogród Botaniczny UMCS. – Mieliśmy specjalny spacer wieczorową porą po szklarni pełnej roślin tropikalnych. Można było zobaczyć, jak wyglądają takie rośliny, jak bambus, pieprz czy wanilia – opowiadał Błażej Maciorowski.
Dr Radosław Mencfel przekonywał, że tylko biologia może rozwiązać problemy współczesnego świata. – Na Ziemi jeszcze nigdy nie żyło tak wielu ludzi. Żeby zaspokoić w pełni ich potrzeby, jeśli konsumpcja będzie na tym samym poziomie co teraz, potrzebowalibyśmy dwie i pół takiej planety jak nasza, . Tylko biologia jest w stanie rozwiązać ten problem .
Projekty zorganizowano na Wydziale Biologii i Biotechnologii UMCS przy ulicy Akademickiej 19, a także na Wydziale Nauk Ścisłych i Nauk o Zdrowiu KUL przy ulicy Konstantynów 1 I i 1H (Poczekajka).
W 2019 roku w Nocy Biologów w Lublinie wzięło udział ponad 2 tysiące osób.
SzyK / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski