Już 950 milionów złotych długu mają szpitale podległe samorządowi województwa lubelskiego. Najtrudniejsza sytuacja jest w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przy alei Kraśnickiej, gdzie dług sięga 350 milionów.
Placówka wdraża plan naprawczy, a jednym z jego elementów jest zmniejszenie liczby łóżek na niektórych oddziałach.
– Musimy poprawić organizację udzielania świadczeń zdrowotnych – mówi Piotr Matej )na zdj.), dyrektor departamentu zdrowia i polityki społecznej Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin.
Dyrektor Matej zapewnia, że zmiany nie odbiją się negatywnie na personelu i bezpieczeństwie pacjentów. – Jeżeli obłożenie łózek przez rok 2019 było poniżej 85 – 90%, czyli te łóżka najnormalniej stały puste, to chyba nie są one potrzebne. Z drugiej strony mamy szpital w Białej Podlaskiej gdzie czas hospitalizacji jest krótki, liczba łóżek jest mniejsza i jest on jednym z najlepszych szpitali w Polsce. To nie łóżka leczą – leczy sprawność organizacyjna, personel, który ma czas i go poświęca pacjentowi, to są warunki w jakich odbywa się leczenie i to jest sprzęt jakim dysponują lekarze – tłumaczy.
Szansą na uzdrowienie sytuacji finansowej najbardziej zadłużonych szpitali w regionie ma być ich sprofilowanie, by skupiły się na leczeniu w tych dziedzinach, w których mają największe doświadczenie.
ToNie / SzyMon
Fot. PaW