Prawnik z powiatu zamojskiego miał namawiać nastolatki do prostytucji. Rozpoczął się proces 45-letniego Janusza K., którego ofiarą – zdaniem śledczych – padło 15 młodych kobiet. Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące między innymi handlu ludźmi.
Sprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Radomiu. Janusz K. na salę rozpraw został doprowadzony z tymczasowego aresztu. – Oskarżony częściowo przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień – mówi rzecznik prasowy radomskiego sądu Arkadiusz Guza.
Jak wynika z akt sprawy, 45-latek werbował kobiety między innymi przez Internet. W trakcie spotkań lub rozmów telefonicznych nakłaniał do świadczenia usług seksualnych. Według śledczych, Janusz K. zwerbowanym kobietom zapewniał transport, wynajmował mieszkania i pozyskiwał nowych klientów. Do nierządu miało dochodzić między innymi na Lubelszczyźnie, a także na Warmii i Mazurach, Mazowszu, w Małopolsce i na Śląsku.
W sprawie oskarżona została też 23-letnia Klaudia N.; ona miała pożyczać 45-latkowi samochód, którym woził zwerbowane do prostytucji kobiety. Kobieta na pierwszej rozprawie nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
Obojgu oskarżonym może grozić do 5 lat więzienia.
MaTo / opr. MatA
Fot. pixabay.com