Młodzi skrzypkowie z pięciu krajów przyjechali do Nałęczowa, by doskonalić swoje umiejętności pod okiem najlepszych polskich wirtuozów. Rozpoczął się I Zimowy Kurs Nałęczów i Skrzypce organizowany przez Fundację Agli Artisti. Są to warsztaty przeznaczone dla uczniów, studentów oraz absolwentów uczelni muzycznych.
– Uczestnicy są bardzo pozytywni, zdeterminowani i chętni do pracy. Mają energię – podkreśla Nina Boryca-Łuka, prezes Fundacji Agli Artisti. – Wielu skrzypków kursu letniego chciało uczestniczyć w zajęciach także zimą. Uważają, że Nałęczów jest piękny.
– Do tej pory gościliśmy różnych artystów. Były koncerty i wernisaże. Chętnie angażujemy się w tego typu przedsięwzięcia – wyjaśnia Irmina Stachyra z Uzdrowiska Nałęczów.
– By się rozwijać, trzeba ćwiczyć – przekonuje Natalia Celińska, jedna z uczestniczek kursu. – Dzieci potrzebują też wsparcia ze strony rodziny – dodaje mama Marzena Rozmus.
– Uczestnicy szkolą się pod okiem wspaniałych ekspertów. To m.in. prof. Magdalena Rezler i prof. Jan Stanienda. Oni dają młodym skrzypkom cenne wskazówki. Młodzież chce z nimi pracować – mówi Nina Boryca-Łuka.
– Pracę ze skrzypkami można porównać z zasiewem. Kiedy rolnik rzuca zboże na glebę, nie może oczekiwać, że od razu będzie miał plony. My siejemy ziarno w umysłach naszych uczniów i ich umiejętnościach. Efekty wymagają czasu – podsumowuje prof. Sławomir Tomasik z Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, dyrektor artystyczny nałęczowskich kursów mistrzowskich. – Kurs pomaga uczniom w przejściu najtrudniejszego okresu między nauczeniem się grania utworu a publicznym jego zaprezentowaniem.
W nałęczowskim kursie uczestniczy prawie 60 młodych muzyków. Warsztaty potrwają do 20 stycznia.
ŁuG / opr. MatA
Fot. Łukasz Grabczak