Wciąż nie wiadomo co stało się z kierowcą, którego samochód wczoraj (11.01) wydobyto z rzeki Krzny w miejscowości Starzynka koło Terespola. Od rana trwają poszukiwania mężczyzny. Zaangażowały się w nie wszystkie służby.
CZYTAJ: Samochód w Krznie. Trwa akcja służb ratunkowych
– Wiadomo, że zaginiony jest mieszkańcem gminy Terespol – mówi rzecznik bialskiej policji Barbara Salczyńska-Pyrchla: – Policjanci ustalili właściciela auta, jednak 45-latek nie powrócił do miejsca zamieszkania. Od wczoraj trwają intensywne poszukiwania mężczyzny. W działania włączyli się funkcjonariusze Wojewódzkiej Komendy Policji w Lublinie, funkcjonariusze straży pożarnej i straży granicznej. Podczas poszukiwań wykorzystujemy m.in. drony i psa służbowego.
Wystający ponad lustro wody dach samochodu zauważono wczoraj w rejonie miejscowość Starzynka. Po wydobyciu auta okazało się, że w środku nie ma ludzi.
W poszukiwania kierowcy auta zaangażowali się leśnicy, myśliwi, a także okoliczna ludność.
MaT (opr. DySzcz)
Fot. archiwum