– Nie ma w Polsce nikogo, kto stałby ponad prawem. Nawet prezes Najwyższej Izby Kontroli – tak o akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego związanej ze śledztwem w sprawie podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych szefa NIK Mariana Banasia, mówi wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń (na zdjęciu), który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin.
W środę (19.02) i wczoraj (20.02) – na zlecenie prokuratury w Białymstoku – funkcjonariusze CBA przeprowadzili przeszukania w 21 miejscach. Weszli między innymi do siedziby NIK, w tym do gabinetu szefa Izby. Według wiceministra Artura Sobonia, próba upolitycznienia tej sprawy przez opozycję jest nieuzasadniona. – Ona rzeczywiście jest niekomfortowa z naszego punktu widzenia. Nie będę tego ukrywał, ale jest nieprawdziwa – mówi. – Wiem, że są wybory, ale to nas nie przybliża w żadnym stopniu do ustalenia podstawowych faktów. Jeśli prokurator uważa, że mogą istnieć dowody w różnych miejscach, które wskazał i służby prowadziły tam czynności zabezpieczające, to ja się dziwię temu, że ktoś się dziwi. To jasne, że prokuratura nie informuje o działaniach operacyjnych, jeśli ma zabezpieczyć jakieś materiały dowodowe. Inaczej żylibyśmy w państwie, w którym przestępcy niszczyliby materiały dowodowe, zanim wejdą do nich służby – dodaje.
Marian Banaś nazwał działania prokuratury i CBA bezprawnymi. Na godzinę 11.30 zaplanowane jest rozpoczęcie jego spotkania z marszałek Sejmu Elżbietą Witek.
ToNie / opr. PaW
Fot. Weronika Uziębło