Ponad 12 tysięcy złotych udało się zebrać w jednym z punktów gastronomicznych w Białej Podlaskiej podczas akcji charytatywnej na rzecz chorego 3,5-latka. Dochód ze sprzedaży kebabów, hot dogów i hamburgerów przeznaczony został na leczenie chłopca.
– Bialczanie udowodnili, że mają otwarte serca – mówi współwłaściciel lokalu Ireneusz Olesiejuk, który wpadł na pomysł zorganizowania takiej akcji. – Dziękuję wszystkim za udział, bo cel jest szczytny.
Pieniądze ze sprzedaży potraw zamiast do kasy zbierane były do puszek Caritas. Wszystkie datki przekazane będą na subkonto Szymonka, które zostało utworzone przez Caritas Diecezji Siedleckiej.
Szymon Kulawczuk z miejscowości Przegaliny Duże koło Komarówki Podlaskiej cierpi na genetyczną chorobę kończyn, która utrudnia mu poruszanie się. Jedynym ratunkiem dla dziecka jest kosztowna operacja.
MaT / opr. MatA
Fot. archiwum
CZYTAJ TAKŻE: Bialczanie pomogli choremu Szymonkowi