Lubelscy policjanci zlikwidowali dziuplę samochodową pod Warszawą. Wartość odzyskanych pojazdów oszacowano na ponad 2 miliony złotych.
W sprawie zatrzymano 36-letniego mieszkańca powiatu mińskiego. Mężczyzna trafił już na trzy miesiące do aresztu.
Lubelscy mundurowi na trop nielegalnego biznesu wpadli po kradzieży samochodu marki BMW z parkingu w Lublinie. Auto warte było 100 tysięcy złotych. Śledztwo w sprawie doprowadziło funkcjonariuszy do powiatu otwockiego, gdzie ujawniono dziuplę samochodową z ekskluzywnymi markami aut. Skradzione w Polsce pojazdy były sprzedawane na części. Mundurowi znaleźli 5 już zdemontowanych samochodów i 6 przygotowanych do demontażu. Wartość pojazdów oszacowano na ponad 2 miliony złotych.
36-latek usłyszał zarzut paserstwa. Grozi mu do 10 lat więzienia.
ZAlew (opr. DySzcz)
Fot. KWP Lublin