Koniec procesu w sprawie handlu ludźmi

akta sedzia

Zakończył się proces pary oskarżonej o handel ludźmi. Podejrzani to dwójka mieszkańców Puław. 36-letnia kobieta i 41-letni mężczyzna nie przyznają się do winy, a w sądzie odmówili składania wyjaśnień. Jednak zdaniem śledczych oboje byli członkami gangu zajmującego się handlem ludźmi. 

Z ustaleń prokuratury wynika, że przestępcy obiecywali pokrzywdzonym dobrze płatną pracę za granicą, choć wiedzieli, że tak nie będzie. Pokrzywdzeni mieli być zatrudniani między innymi w Wielkiej Brytanii oraz w Niemczech. 

Członkowie puławskiego gangu organizowali transport pokrzywdzonych do kraju docelowego. Na miejscu przestępcy meldowali zwerbowane osoby i wyrabiali karty płatnicze. Przy ich pomocy robiono zakupy lub wyłudzano.  określone towary. Pokrzywdzeni nie znali języków obcych i byli całkowicie zależni od przestępców. Ofiary zmuszano też do  kradzieży.  Według prokuratury ofiarą przestępców zostało blisko 20 osób. 

Kilka osób zamieszanych w nielegalny proceder już skazano. Wyrok w sprawie 36-latki i 41-latka zaplanowano 13 lutego. Sprawą zajmuje się Sąd Okręgowy w Lublinie. Parze grozi do 15 lat więzienia. 

MaTo / SzyMon

Fot. archiwum

 

Exit mobile version