Służby medyczne są przygotowane na pojawienie się zakażeń koronawirusem, ale jak dotąd nie potwierdzono takiego zakażenia.
– Są natomiast dwie osoby, co do których jest podejrzenie, że mogą być zakażone – mówi wojewódzki inspektor sanitarny Maria Jolanta Korniszuk: – Nie mamy żadnego potwierdzonego przypadku. Są dwie osoby obserwowane. Są to osoby, które są „z kontaktu”, czyli przebywały na terenie, gdzie występuje zagrożenie koronawirusem.
Te dwie osoby przebywają w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie. Jak mówi dyrektor tego szpitala Adam Borowicz, placówka jest przygotowana na przyjęcie i umieszczenie w izolatkach nawet kilkudziesięciu zakażonych: – Są raczej w takim stanie, że nic nie wskazuje na to, żeby to była infekcja wirusem, o którym wszyscy teraz mówimy. W oddziale zakaźnym mamy większość sal jednoosobowych z węzłem sanitarnym i podwójnym wejściem, także stanowią one pewien rodzaj izolatki. Jesteśmy w stanie kilkanaście osób jednocześnie izolować.
– Gdyby zaszła potrzeba, to wszystkie łóżka na oddziale zakaźnym, czyli 38, można przeznaczyć dla zakażonych koronawirusem – dodaje doktor Borowicz.
Dzisiejsze posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego było między innymi poświęcone wysłuchaniu raportu na temat koronawirusa i przygotowania lubelskiej służby zdrowia.
JZon (opr. DySzcz)
Fot. archiwum