Mieszkańcy Lublina pożegnali zmarłego kompozytora i współtwórcę Budki Suflera – Romualda Lipkę. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w lubelskiej archikatedrze, gdzie mszę odprawił lubelski metropolita abp Stanisław Budzik. W świątyni wykonano także utwór „Czas ołowiu”, wielki przebój skomponowany przez Romualda Lipkę. Zaśpiewał go Felicjan Andrzejczak.
Artysta spoczął na cmentarzu przy ulicy Lipowej, kilkadziesiąt metrów od Radia Lublin, z którym był związany przez pół wieku. Żegnały go setki mieszkańców Lublina. I nie tylko. – Nie wyobrażam sobie, żebym Go nie pożegnał. Romek był takim gościem, który się nie wywyższał. Z każdym pogadał, z każdym zamienił kilka słów. Budka Suflera to najlepsza muzyka lat tamtych. „Sen o dolinie” i „Cień wielkiej góry” to najdoskonalsze płyty. Były unikatem, który kupowało się spod lady. Pan Romuald był nie tylko ambasadorem Lublina, ale całej Polski. Jestem lublinianką, więc jak można nie pożegnać takiego człowieka? Romuald Lipko i Budka Suflera to część naszego życia. Nie miałoby ono takiej wartości jak teraz, kiedy drzemią w nas jeszcze te wspaniałe nuty. Pan Romek to autorytet nie tylko dla ludzi z Lublina, ale i z całej Polski. Nie ma w naszym kraju kompozytora, który wydałby na świat tyle przebojów. Nie zachowywał się jak gwiazdor, tylko był naprawdę ciepłym, dobrym człowiekiem – mówili uczestnicy uroczystości.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Ostatnie pożegnanie Romualda Lipki. Msza w archikatedrze, Lublin, 12.02.2020, fot. Piotr Michalski
Homilię w czasie mszy świętej wygłosił arcybiskup Stanisław Budzik, metropolita lubelski. – Ostatnim dziełem jego życia była muzyka na 100-lecie urodzin Karola Wojtyły, św. Jana Pawła II do utworu „Nie zastąpi Ciebie nikt” – powiedział arcybiskup Budzik. – Dzisiaj te słowa odnosimy do Ciebie, Panie Romualdzie: nie zastąpi Ciebie nikt. Każdy człowiek jest niezastąpiony, niepowtarzalny. A zwłaszcza człowiek tej miary, co śp. Romuald. „Bo nie zastąpi ciebie nikt. Bez ciebie trudniej żyć, marzyć, kochać, śnić”. Bo gdyby jutra nie było, ocalić trzeba nam miłość. To tylko liczy się na tej planecie łez”. „A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój”. I nie tyle wieczne odpoczywanie, co wieczne miłowanie – zakończył homilię abp Budzik, cytując słowa piosenek, do których muzykę napisał Romuald Lipko.
ZOBACZ FILM: Uroczystości pogrzebowe Romualda Lipki
W czasie nabożeństwa głos zabrali prezydent Lublina Krzysztof Żuk oraz wiceprezes ZAiKS-u Michał Komar.
– Pan Romuald Lipko dobrze zasłużył się Lublinowi. Będąc jednym z liderów najbardziej lubelskiego z lubelskich zespołów, czyli Budki Suflera – nieustannie promował nasze miasto – mówił w archikatedrze prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
– Jaką miarą objąć twórczość Romka i jego przyjaciół? Myślę, że jest taka miara. Nie są nią szczytne zamiary, wielkie słowa, jałowe manifesty. Tą miarą jest dobro wniesione przez artystę pomiędzy ludzi – powiedział Michał Komar. – Romuald Lipko nie szczędził sił ani w kraju, ani za granicą, by uświadomić nazbyt pewnym siebie politykom i administratorom, że kultura nie rodzi się w urzędach, a w sercach i umysłach ludzi obdarzonych talentem, rozumem i ponadprzeciętną wrażliwością.
W nabożeństwie wzięli licznie udział muzycy i dziennikarze, między innymi znany z programu „Wideoteka dorosłego człowieka” Krzysztof Szewczyk. – To był wspaniały człowiek i kolega, z którym można było rozmawiać o wszystkim, nie tylko o muzyce. On wiedział już od dłuższego czasu, że odchodzi. Jego trasa koncertowa, którą zrobił jesienią, zapraszając artystów śpiewających jego największe przeboje, to było tak naprawdę Jego pożegnanie z publicznością. Nigdy Go nie zapomnimy.
Po mszy świętej sprzed lubelskiej archikatedry wyruszył kondukt żałobny na cmentarz przy ul. Lipowej, gdzie spoczął Romuald Lipko.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Pogrzeb Romualda Lipki na cmentarzu przy ul. Lipowej, Lublin, 12.02.2020, fot. Piotr Michalski
– Tworzył i żył z ogromną pasją, pozostawił wiele niezapomnianych przebojów – napisał wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński o Romualdzie Lipce w liście odczytanym na pogrzebie artysty na cmentarzu w Lublinie. – Żegnamy dziś z ogromnym smutkiem artystę, który tworzył i żył z prawdziwą pasją, człowieka wyjątkowego, obdarzonego niezwykłym talentem i charyzmą, znakomitego kompozytora muzyki rozrywkowej, multiinstrumentalistę, współtwórcę i kreatora legendarnego zespołu Budka Suflera. Niewielu jest w Polsce artystów mogących poszczycić się tak licznymi i różnorodnymi osiągnięciami oraz współpracą z tak szerokim gronem wspaniałych wykonawców – dodał Gliński. Podkreślił, że Romuald Lipko pozostawił po sobie wiele niezapomnianych przebojów, które znają, śpiewają i uwielbiają pokolenia Polaków. – Panie Romualdzie, pański wszechstronny dorobek zajmuje poczesne miejsce w historii polskiej muzyki popularnej, stawiając pana na czele najważniejszych kompozytorów tego gatunku w naszym kraju – napisał wicepremier w liście.
– Pozostawiając nam swoją twórczość i melodie, Romuald Lipko mógłby zacytować słowa piosenki: „Memu miastu na do widzenia”, do której napisał muzykę, i powiedzieć: „Zamykam nimi życia mego szmat, jeszcze mi tylko spacer pozostał wąską aleją przez zielony park”. A my, nawiązując z nim dialog, odpowiedzielibyśmy mu ze smutkiem, również słowami tej piosenki: „To dziwna chwila, brakuje słów” – napisał Gliński w liście, który odczytała dyrektor Departamentu Narodowych Instytucji Kultury w MKiDN Agnieszka Komar-Morawska.
Romualda Lipko żegnał też wojewoda lubelski Lech Sprawka. – Byliście dla nas nie tylko ulubioną grupą rockową, ale czymś znacznie ważniejszym. W szarym otoczeniu ówczesnej Polski, w atmosferze prozaicznych szkolnych bojów o długie włosy, dżinsy, odpowiadaliście swoimi utworami na fundamentalne pytanie: do czego dążyć? Stłoczeni podczas przerw na korytarzach „samochodówki” wokół odbiorników tranzystorowych, chłonęliśmy dzięki Twojej i Krzysztofa Cugowskiego muzyce słowa utworu „Cień wielkiej góry”.
– Jesteśmy obok miejsca, które przez bez mała 50 lat było domem dla Romka i dla nas wszystkich – Polskiego Radia Lublin. Romek kochał to miejsce, było dla niego szczególne – mówił w czasie pożegnania perkusista Budki Suflera, Tomasz Zeliszewski. Podczas swojego przemówienia podziękował także wszystkim fanom zespołu. – Romek uwielbiał scenę, koncerty, kochał tych ludzi i to na całym świecie. Przez wiele lat byli oni czymś ważnym w jego życiu. Często Romek mawiał: „No i gdzie jeszcze nas ten a-moll zaprowadzi?”. Prawie pięć dekad to szmat czasu. Tu i teraz to jest chwila niezwykła. Przyjacielu żegnaj, spoczywaj w pokoju.
Po zakończeniu uroczystości pogrzebowych w Studiu im. Budki Suflera Polskiego Radia Lublin odbyło się spotkanie poświęcone pamięci muzyka i kompozytora.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Pożegnanie Romualda Lipki w Studiu im. Budki Suflera Radia Lublin, 12.02.2020, fot. Piotr Michalski
Romuald Lipko był współzałożycielem legendarnego zespołu Budka Suflera. Od początku pełnił rolę głównego kompozytora grupy. Od wielu miesięcy zmagał się z nowotworem. Zmarł w ubiegłym tygodniu. Miał 69 lat.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin żegna Romualda Lipkę
TSpi / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski