Po licznych sukcesach na polu tworzenia preparatów wzmacniających pszczoły, naukowcy z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie pracują nad nowym lekiem dla tych owadów. Z pomocą pszczołom przychodzą… mrówki kartonówki.
Z udziałem profesor Anety Ptaszyńskiej z Katedry Immunologii UMCS powstały takie preparaty jak Apistym – wyciąg z roślin, który zwiększa odporność rodzin pszczelich na nosemozę – czy Apiflora – probiotyk dla pszczół. Obydwa preparaty są już dostępne na rynku. Tymczasem immunobiolożka wraz z zoologami biochemikami podjęła się badań nad kolejną substancją, która zwalcza nosemozę u pszczół.
– Mamy nawet zgłoszenie patentowe, które dotyczy wodnych ekstraktów z substancji, jaką jest karton produkowany przez mrówki. Jest to materiał budulcowy otrzymywany z gniazd mrówek z gatunku kartonówka zwyczajna. Są to mrówki, które pospolicie występują w Europie i Azji. Budują gniazda w starych drzewach oraz w różnego typu pniach. Z rozdrobnionego próchna wymieszanego ze śliną i spadzią mszyc powstaje bardzo mocny materiał budulcowy, który przypomina strukturę papieru lub kartonu. Ten karton jest bardzo odporny na różnego typu grzyby i bakterie. Jeżeli spojrzymy na gniazdo mrówek, w którym jest utrzymywana dosyć duża wilgotność, jest także optymalna dla mrówek temperatura, powinno tam być np. dużo pleśni czy zakażeń bakteryjnych. Natomiast gniazda te są czyste. Nie tylko dlatego, że tę czystość utrzymują mrówki, ale sądzimy, że ze względu na właściwości kartonu, które z kolei wykorzystaliśmy w naszych badaniach – mówi prof. Ptaszyńska.
Po otrzymaniu ekstraktu wodnego z kartonu okazało się, że rzeczywiście są tam substancje, które działają na obniżenie poziomu nosemozy u pszczół. W badaniach laboratoryjnych uczestniczyła Magdalena Kunat, asystentka z Katedry Immunologii UMCS: – Ekstrakt, który badaliśmy okazał się skuteczny w zwalczaniu nosemozy. Nasze wyniki wykazały, że po pierwsze – zwalcza nosemozę, a z drugiej strony nie jest toksyczny dla pszczół.
– Przetestowaliśmy wodne ekstrakty z kartonów z różnych drzew. Okazało się, że z niektórych są bardziej aktywne, z innych mniej. Więc widać, że na substancje, które są zawarte w tym kartonie i w ekstraktach, ma duży wpływ to z jakiego drzewa pochodzi gniazdo mrówek. Mamy jeszcze bardzo dużo rzeczy, które są związane z kartonem, do przebadania – mówi prof. Ptaszyńska.
Badania prowadzone są we współpracy z Katedrą Zoologii i profesorem Bernardem Stańcem. W wynalazek zaangażowani są także naukowcy z Katedry Biochemii UMCS.
Kolejny etap, to badania w pasiekach. Naukowcy czekają też na przyznanie patentu.
SzyK / SzyMon
Fot. Archiwum NAWA/Alicja Szulc