Nawet 3 godziny stoją w kolejce po pączki mieszkańcy Lublina. Ogromną popularnością cieszą się w szczególności cukiernie na deptaku. Najczęstszy wybór to tradycyjny pączek z różą lub marmoladą.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Tłusty czwartek z cukiernią „Chmielewski” w Lublinie i „Finezja” w Świdniku, 20.02.2020, fot. Piotr Michalski
Mało kto po spędzeniu kilkudziesięciu minut w kolejce decyduje się na jednego pączka, większość lublinian kupuje od razu dziesięć sztuk: – Czekam 2,5 godziny. Jak już człowiek tyle się nastał i stoi przed witryną, to szkoda odejść – mówi jedna z mieszkanek.
Przy większości lubelskich piekarni i cukierni można zauważyć dłuższe lub krótsze kolejki po pączki. W rekordowych stoi może nawet ponad 100 osób – relacjonują reporterzy Polskiego Radia Lublin.
MaK (opr. DySzcz)
Fot. Magdalena Kowalska, Weronika Uziębło