O tym kościółku zrobiło się głośno dwa lata temu. Proboszcz miejscowej parafii, aby pozyskać fundusze na renowację obiektu, postanowił robić na drutach skarpetki, które następnie licytuje przez Internet. Mowa o drewnianym, XVIII-wiecznym kościele pw. św. Jana Ewangelisty w Starym Bublu, w powiecie bialskim.
I chociaż od 2017 roku udało się pozyskać środki zewnętrzne na wykonanie niektórych prac, to jednak potrzeby są o wiele większe.
Obecnie trwa zbiórka na remont zewnętrznych ścian kościoła. – W tamtym roku nie udało nam się uzyskać dofinansowania, dlatego cały czas zbieramy. W tej chwili mamy zgromadzonych już ponad 50% pieniędzy. Cały czas czynna jest strona internetowa „Zbiórka dla Jana” i profil na Facebooku. Jest tam możliwość wpłaty na konto. Trwa też jak co roku licytacja skarpetek – o szczegółach mówi proboszcz parafii w Gnojnie, ks. Marcin Chudzik.
CZYTAJ TAKŻE: „Zbiórka dla Jana”. Na remont kościoła w Starym Bublu potrzeba ponad 180 tysięcy złotych
– Sam robię te skarpetki. Mieliśmy w parafii takie małe szkolenie. Były panie z koła gospodyń wiejskich. Z tego, co wiem, niektóre też zaczęły dziergać. Jedna pani powiedziała, że do Wielkanocy jedną parę zrobi – mówi ks. Chudzik.
Jak dodaje proboszcz, skarpetki cieszą się dużym powodzeniem. – Gdy na Facebooku pojawia się rozmiar skarpetek, który komuś pasuje, od razu jest licytacja wysokiej kwoty, bo ktoś chce je bardzo dla siebie.
CZYTAJ TAKŻE: Ksiądz robi skarpetki i zbiera na remont
– Proboszcz stara się pomóc parafii za wszelką cenę. Z tymi skarpetkami przecież nikt mu nie pomaga, tylko sam je robi. Parafia jest malutka i bardzo trzeba nam wsparcia. Na terenie parafii są dwa kościoły do utrzymania: jeden w Gnojnie, drugi w Starym Bublu – mówi jedna z parafianek. – Kościół w Starym Bublu jest zabytkowy. Wystrój w środku jest w znacznej mierze pocerkiewny.
– To bardzo interesujący drewniany kościół. Przechodził on różne koleje losu, związane z wyznaniami. Te przejścia powodowały zmianę jego wyglądu i wystroju. W wyglądzie budynku mamy do czynienia ze wszystkimi możliwymi stylami, epokami, religiami, które tak bogato na naszym terenie występowały. Jako podstawa zachował się jednak wygląd cerkiewny, wschodni, o czym świadczy kopuła główna – informuje Jan Maraśkiewicz, kierownik bialskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie.
– Do tej pory w kościele w Starym Bublu, dzięki dotacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, udało nam się wymienić okna, a także dach. Tu pomogła dotacja z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – opowiada ks. Marcin Chudzik. – To nie tylko kościół, ale także pomnik historii. Został on wzniesiony przez unitów. Kiedy? Do tej pory jeszcze nie wiemy. Przy okazji remontu ściany zewnętrznej będziemy brali próbki bali. Wtedy będziemy wiedzieli dokładnie, z którego roku pochodzą. Z tego względu, że świątynia była najpierw unicka, a potem prawosławna, z wyposażenia nic się nie zachowało. Ołtarze pochodzą z innych kościołów. Warte uwagi są obrazy: św. Jan, Matka Boża i Chrystus Panujący.
POSŁUCHAJ: Reportaż Katarzyny Michalak „Skarpety dla św. Jana”
Na kolejny etap remontu kościoła w Starym Bublu potrzeba ponad 180 tys. zł. Jak dotąd udało się uzbierać blisko 95 tys. zł.
Zbiórka na rzecz restauracji kościoła prowadzona jest na profilu facebookowym Zbiórka dla Jana.
MaT / opr. ToMa
Fot. Małgorzata Tymicka