„Teraz możemy zaprosić całą Europę”. Skatepark Rusałka otwarty

4249142 lg

Na to miejsce w Lublinie niektórzy czekali 20 lat. Dziś (21.02.2020) odbyło się oficjalne otwarcie Skateparku Rusałka. To pierwszy obiekt w mieście, z którego będą mogli korzystać: rolkarze, BMX-siarze, deskorolkarze, a nawet miłośnicy hulajnóg. 

ZOBACZ ZDJĘCIA: Oficjalne otwarcie Skateparku Rusałka, Lublin, 21.02.2020, fot. Piotr Michalski

– Dzięki temu parkowi będzie, gdzie się rozwijać – mówi jeżdżący na BMX-się, Maciej Dąbek. – Do tej pory w mieście nie było miejsca, gdzie można było trenować jazdę na takich przeszkodach. Było to widać na zawodach. Albo przyjeżdżało przyjeżdżało na nie mało osób z Lublina, albo miały one problemy z takimi przeszkodami.

– To miejsce pozwoli nam na organizację profesjonalnych imprez. Do tej pory Lublin był czarną plamą na mapie Polski – mówi inicjator powstania obiektu deskorolkarz Jacek „Jaco” Harasimiuk. – Walczyłem o powstanie takiego skateparku od 20 lat. Jak dla mnie to jest najlepszy prezent na prawie czterdziestkę.

Skąd taka determinacja? Było zapotrzebowanie na takie miejsce? – Tak – zaznacza „Jaco”. – W Lublinie jest to pierwszy kompleks sportowo-ekstremalny: deskorolka, rower oraz rolki. Najtrudniejszą rzeczą w realizacji tego projektu było połączenie w jednym miejscu czterech sportów. My, deskorolkarze chcieliśmy, żeby przeszkody były budowane pod kątem 30 stopni, rolkarze 40 stopni, a BMX-siarze 120 stopni. Ciężko było się razem połączyć, ale mamy to co chcieliśmy. Ja się cieszę – dodaje.

– Myślę, że budowa tego skateparku jest zwieńczeniem takiego naszego wspólnego oczekiwania  – podkreśla Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, zastępca prezydenta Lublina do spraw kultury, sportu, partycypacji.

– Do tej pory raczej się jeździło po mieście, po różnych rurkach i murkach – opowiada miłośnik jazdy na rolkach, Kamil Łojek. – Niestety z takich miejsc często nas przeganiano. Co prawda jest skatepark na Czubach, ale on nie spełnia standardów. Teraz to miejsce jest jednym z najlepszych tego typu obiektów betonowych, na pewno po tej stronie Wisły. To pozwoli na organizację naprawdę fajnych, dużych zawodów ogólnopolskich lub ogólnoeuropejskich – dodaje.

– Teraz możemy zaprosić nawet całą Europę – zaznacza „Jaco”. – Wracamy w kolejnym budżecie obywatelskim. Chcemy jeszcze, żeby to miejsce było troszeczkę jeszcze bardziej zaaranżowane, aby było tam trochę więcej ziemi, skoro jest możliwość. Jest nas coraz więcej. Przychodziło 30-40 skate-ów, to teraz może przyjść ich nawet około 140 – dodaje.

Choć dziś (21.02) nastąpiło oficjalne otwarcie obiektu, jeździć na nim można było faktycznie już od początku lutego. 

CZYTAJ TAKŻE: Lublin: tłumy w nowym skateparku

Skatepark Rusałka jest dobrym miejscem na prowadzenie regularnych treningów. Kompleks zajmuje powierzchnię 38 arów. Jego głównymi elementami są: płyta o powierzchni 1150 metrów kwadratowych i 14 monolitycznych przeszkód przystosowanych do akrobacji.

Na obiekcie każdy odpowiada sam za siebie. Bieżące utrzymanie skateparku spoczywa na Akademii Piłkarskiej Motor Lublin. 

Skatepark został zrealizowany w ramach budżetu obywatelskiego na 2016 rok. Inwestycja kosztowała ponad 2,5 mln zł.

ZAlew / opr. ToMa

Fot. Piotr Michalski 

Exit mobile version