Zamek w Janowcu stanie się ośrodkiem badawczym ruin?

4049249 lg

Zamek w Janowcu może za kilka lat pełnić funkcję centrum badawczego poświęconego ruinom – to wstępne plany na ocalenie tego miejsca przed degradacją. Prace rewitalizacyjne zakończyły się w 1999 roku i od tego czasu do części obiektu nie ma dostępu ze względu na zły stan techniczny. Powołano więc specjalny zespół, który przygotował propozycje wykorzystania zamku i jednocześnie uchronienia go przed zniszczeniem.

– Takie centrum badawcze może być dla nas ratunkiem – mówi w rozmowie z Radiem Lublin kierownik oddziału Zamek w Janowcu Muzeum Nadwiślańskiego, Filip Jaroszyński. – Są partie zamku zagrożone, poddawane pracom ratowniczym, w miarę możliwości i środków. Wiele części jest niedostępnych dla zwiedzających. Przez ostatnich kilka lat wielokrotnie informowaliśmy media o tym, że zamykamy między innymi część ekspozycji przy dziedzińcu. Pojawiły się wygrodzenia, które są widoczne gołym okiem – dodaje.

– To jest obiekt, który ma niesamowite rozwiązania architektoniczne – zaznacza Piotr Kondraciuk, dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym. – Tam są elementy z późnego średniowiecza oraz okresu nowożytnego. Nakładają się na siebie różne elementy architektoniczne, więc to wszystko chcielibyśmy wydobyć, pokazać, częściowo zrekonstruować, a częściowo zostawić w trwałej ruinie. Marzy nam się takie centrum muzealne, naukowe, dydaktyczne, które będzie takim warsztatem dla konserwatorów zabytków, muzealników w zakresie gospodarowania oraz zarządzania ruinami. Chcielibyśmy zrekonstruować sale ekspozycyjne, stworzyć magazyny studyjne, a także stworzyć pomieszczenie biurowe – dodaje.

– Nie ma podobnego projektu i realizacji w całej Europie, więc moglibyśmy być czymś bardzo wyjątkowym – podkreśla Jaroszyński. – Zamek byłby miejscem, gdzie spotykaliby się specjaliści, edukatorzy, instytucje oraz właściciele zabytkowych ruin, którzy poddają je konserwacji. Byłoby to miejsce, które stykałoby różne ośrodki. Dodatkowo mogłaby przy tym funkcjonować bardzo interesująca forma wystawiennicza – dodaje.

– Tutaj ważna jest struktura właścicielska – twierdzi wójt gminy Janowiec, Jan Gędek. – Obecnie Muzeum Nadwiślańskie podlega bezpośrednio pod marszałka województwa. Teren placówki nie jest w jurysdykcji władz gminy, w związku z tym możemy tutaj tylko troszkę przyklaskiwać udanym pomysłom i działaniom. Proces odbudowy zamku utknął, najgrzeczniej mówiąc. Wygląda na to, że stan techniczny wymaga pewnych nakładów. Jesteśmy tym bardzo zainteresowani. Dla nas zamek był i jest wizytówką. Korzystamy z tego obiektu w celach promocyjnych. Wszyscy mieszkańcy są tym tematem zainteresowani, ale musimy  poczekać na to, co się wydarzy dalej. Wszystko dlatego, że są to bardzo duże pieniądze – dodaje.  

– Minimum to 50 milionów złotych – opowiada Jaroszyński.

W tym roku mają zostać opracowane szczegóły tego projektu. Potem przyjdzie czas na próbę pozyskania pieniędzy unijnych.

ŁuG / opr. PaW

Fot. archiwum

Exit mobile version