Żółta woda w puławskich kranach. Mieszkańcy są zaniepokojeni

woda 2 2

Na żółtą wodę w kranach oraz intensywny zapach chloru skarżą się mieszkańcy Puław. Dyskusja rozgorzała na jednym z portali społecznościowych.

O chlorowaniu wody Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji informowało już tydzień temu. Ma to związek z wykryciem pojedynczych bakterii w stacji wodociągowej. Po tygodniu coraz więcej mieszkańców informuje jednak o żółtej wodzie w kranie. – Sytuacja może niepokoić – mówi w rozmowie z Radiem Lublin jedna z mieszkanek Puław. – Nie wiem czy to ze względu na brudne rury – dodaje.

– Chlorowanie i brudna woda to są dwie różne rzeczy – zaznacza Roman Mazurek z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Puławach. – Jeśli chodzi o chlorowanie, to w poprzednim tygodniu mieliśmy pewne nieprawidłowości, ale w naszych instalacjach w stacji wodociągowej, sieć wodociągowa puławska była zawsze czysta. Regulamin obliguje nas do tego, żeby w przypadku nawet najmniejszego stwierdzenia zanieczyszczeń włączyć procedury, w tym chlorowanie wody, przy konsultacji z sanepidem. Właśnie w tej chwili to robimy – dodaje.

Skąd więc brudna woda w kranach mieszkańców Puław? – Woda do budynków dostarczana jest jednym przewodem – wyjaśnia Mazurek. – Jest to woda tzw. zimna i jest ona wysokiej klasy. Potem na wymiennikach poddawana jest ona procesowi podgrzewania. Ma dużo soli mineralnych, wapnia i magnezu, więc pod wpływem temperatury grubo powyżej 60 stopni Celsjusza wydziela się ten osad. On tworzy taką warstwę na powierzchni rur. Potem pod wpływem zaniżonego czy braku ciśnienia osady odrywają się i tworzą wygląd nieciekawy. Woda pod względem bakteriologicznym i użytkowym nie zmieniła swojej funkcji i nadaje się do każdej działalności. Wodę dostarczamy my, a podgrzewa OPEC. Tutaj jest taki podział ról – dodaje.

– Dostarczamy energię cieplną do podgrzania ciepłej wody użytkowej – zaznacza Paweł Iwaszko, prezes zarządu Okręgowego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Puławach. – Zastanawiamy się nad zastosowaniem urządzeń w instalacji typu magnetyzery, które zapobiegają osadzaniu się kamienia – twierdzi Iwaszko. – Natomiast, to nie jest tak, że w wieżowcu to samo rozwiązanie będzie skutkowało, jak w budynku jednorodzinnym. To są różne instalacje oraz różne wielkości. Tutaj na pewno trzeba oddzielnie podchodzić do poszczególnych spraw – dodaje.

– Woda była i zawsze jest wysokiej klasy – podkreśla Mazurek. – Nie budzi ona wątpliwości, jeśli chodzi o mikrobiologię. Badamy wodę codziennie, sprawdzamy – dodaje.

– 13 lutego Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Puławach otrzymał informację drogą elektroniczną z MPWiK Puławy o tym, że rozpoczęto okresowe chlorowanie wody. Od tego dnia inspekcja monitoruje problem, sprawdzane są zapisy chloru – mówi Grażyna Kolek z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Puławach. – Codziennie otrzymujemy raporty. W raporcie z dnia wczorajszego (25.02) sprawdzono chlor w 8 punktach. W żadnym przypadku nie było przekroczenia dopuszczalnej zawartości – dodaje. 

Chlorowanie ma potrwać do końca tygodnia. Po jego zakończeniu wodę zbada sanepid, by mieć pewność, że żadne zanieczyszczenie tam nie występuje.

ŁuG / opr. PaW

Fot. Łukasz Grabczak

Exit mobile version