Wizyta u fryzjera, kosmetyczki czy stomatologa – wielu z nas zastanawia się czy w obecnej sytuacji epidemiologicznej usługi te powinny się odbywać.
Jak wygląda to w Białej Podlaskiej? Wszyscy stomatolodzy, z którymi udało się skontaktować reporterce Polskiego Radia Lublin, a którzy prowadzą swoje gabinety w Białej Podlaskiej, zawiesili swoją działalność.
– To sytuacja bardzo trudna dla pacjentów i personelu – mówi stomatolog Katarzyna Starosielec: – Musimy myśleć o bezpieczeństwie swoim, personelu i pacjentów, gdyż stomatologia jest dziedziną, która jest w jednej z największych grup ryzyka. Podczas opracowywania zębów, na przykład pod wypełnienia, tworzy się aerozol wodno-powietrzny, który ma zasięg 1,5-2 metrów. W związku z tym, ta droga kropelkowa jest nieodzowna w naszej pracy. Jest teraz straszny problem z uzyskaniem środków ochrony osobistej.
W takiej sytuacji gdzie mają zgłaszać się pacjenci z silnym bólem zębów? Zapytaliśmy o to rzeczniczkę lubelskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak dotąd, nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Tymczasem Naczelna Izba Lekarska wystąpiła do ministra zdrowia o powołanie centrów stomatologicznych, gdzie pomoc uzyskiwałyby osoby zarażone koronawirusem bądź objęte kwarantanną.
– Niestety nie mamy odpowiedzi w tej sprawie – mówi wiceprezes Naczelnej Izby Lekarskiej Andrzej Cisło: – Takie centra powinny powstać, powinny być bardzo dobrze wyposażone w te wszystkie rzeczy, o których mówią rekomendacje głównego inspektora sanitarnego oraz towarzystw naukowych. To wszystko jest do organizacji, tylko że obawiamy się, że medycyna ambulatoryjna w ogóle, już nie tylko stomatologia, pozostaje poza głównym nurtem zainteresowania.
W związku z sytuacją epidemiologiczną gabinety kosmetyczne w Białej Podlaskiej zostały zamknięte: – Wszystkie klientki, które były umówione, rezygnowały dzwoniąc i przepraszając, że nie przyjdą, bo po prostu się boją. Ja też oddzwaniałam do moich klientek mówiąc, że nie będę pracować. Moim zdaniem nie ma jakichś konkretnych wytycznych. Trzeba zachować odległość 1,5-2 m od klientki, co jest niewykonalne przy tego rodzaju pracy – mówi właścicielka gabinetu.
Przewodniczący branżowej komisji fryzjerstwa przy Izbie Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Lublinie Tadeusz Głaz zaapelował do fryzjerów i kosmetyczek o zawieszenie swojej działalności: – Z tego co wiem, to ponad 90 procent zakładów na terenie Lubelszczyzny jest zamkniętych. Zdarzają się przypadki, że ktoś gdzieś coś po kryjomu robi. To jest niewłaściwe podejście do tematu, bo sprawa jest naprawdę poważna i rozsiewanie tych wirusów na klienta czy kogoś z rodziny przysporzy ogromnych kłopotów wszystkim.
Nie wszystkie zakłady fryzjerskie w Białej Podlaskiej zawiesiły swoją działalność.
– Jeśli klient do nas dzwoni, to mówimy, że jeżeli jest z zagranicy lub jest chory, to nie przyjmujemy takiego klienta – mówi pracownica jednego z zakładów fryzjerskich: – W salonie jest dezynfekcja. Pilnujemy tego. Mamy dezynfekcję rąk i powierzchni. Przyjmujemy klientów. Niektórzy z nich się wypisują, bo wiadomo jaka jest sytuacja. Niektórzy się zapisują. Nasz szef ma do zapłacenia lokal i pracowników. Jestem pewna, że gdybym nie pracowała dwa tygodnie, to dostałabym połowę wypłaty.
– Zakładamy, że obie strony są zdrowe, ale mamy gdzieś z tyłu głowy ryzyko, że może jednak się pojawić zakażenie, więc wówczas dokładamy staranności, aby uniknąć tej transmisji, czyli zakładamy maskę, rękawiczki, sterylizujemy narzędzia i całe otoczenie, natomiast w przypadku tych dwóch pozostałych gabinetów odradzałbym to do czasu, kiedy nie będziemy mieli gwarancji, że ta transmisja może nastąpić, bo potencjalnie każdy dzisiaj powinien być traktowany jak osoba zakażająca – mówi ekspert w dziedzinie ochrony zdrowia, prof. Bolesław Samoliński.
Główny Inspektorat Sanitarny nie wydał szczegółowych zaleceń dotyczących pracy stomatologów, fryzjerów, a także kosmetyczek. Jak powiedział w rozmowie z Polskim Radiem Lublin rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego Jan Bondar, stanowisko w tej sprawie zostanie przedstawione jutro (21.03).
MaT (opr. DySzcz)
Fot. pixabay.com