Prawdopodobnie przerwa w szkołach zostanie przedłużona – poinformował minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.
Od minionego czwartku (12.03) nie ma zajęć, a od poniedziałku (16.03) wszystkie żłobki, przedszkola i szkoły są zamknięte. Minister Piontkowski przypomniał, że planowany na połowę przyszłego tygodnia termin otwarcia szkół zbiega się z prognozowanym przez ministra zdrowia szczytem zachorowań. – Wydaje się, że absurdem byłoby otwieranie szkół, więc to jest kwestia czasu, kiedy wydamy kolejne rozporządzenie mówiące o tym, że wydłużamy okres zamknięcia – informuje Piontkowski.
CZYTAJ: Lekcje polskiego przez YouTube
Minister mówił, że przerwa może być przedłużona do Świąt Wielkanocnych. Nie jest to jednak jeszcze powód do zmiany terminu egzaminów i końca roku szkolnego. – Nawet taki okres wydłużenia przerwy w zajęciach w szkole, tych standardowych, jeszcze nie powodowałby chociażby potrzeby zmiany terminów egzaminów – powiedział Piontkowski. Dodał, że jeżeli zdalne nauczanie będzie wprowadzone na dużą skalę, to prawdopodobnie nie będzie też potrzeby zmiany terminu zakończenia roku szkolnego.
Minister podkreślał, że jeżeli przerwa w szkole będzie się przedłużała, to specustawa daje ministrowi możliwość zmiany terminu egzaminów. Początek egzaminu ósmoklasisty 21 kwietnia. Pierwszy dzień matur 4 maja.
IAR / RL / opr. PaW
Fot. pixabay.com