Dyrektor Stacji Ratownictwa Medycznego w Chełmie szuka dostawców środków ochrony osobistej. Zaapelował w tej sprawie na Facebooku, gdzie zamieścił listę potrzebnych środków z prośbą o udostępnienie. Prosi o pomoc w związku z ogromnym zapotrzebowaniem na środki higieniczne i wyposażenia ratowników medycznych.
– Kiedy zabraknie nam środków higieny osobistej, może być tak, że karetka po prostu nie wyjedzie. Czekamy na kolejną dostawę z Agencji Rezerw, bo środki z wcześniejszej już się kończą. W hurtowniach są ogromne braki, dlatego postanowiliśmy szukać na własną rękę – mówi dyrektor Stacji Ratownictwa Medycznego w Chełmie, Tomasz Kazimierczak.
Na liście potrzebnych od zaraz środków ochrony indywidualnej znalazło się m.in.: 1 tys. maseczek, 20 tys. rękawic ochronnych, 300 kombinezonów, gogli oraz osłony na buty.
Jak pisze dyrektor, obecnie chełmskie pogotowie ma zabezpieczone środki ochrony osobistej oraz dezynfekcji, jednak trudno przewidzieć, jak w najbliższym czasie będzie kształtowała się sytuacja epidemiologiczna. W trosce o bezpieczeństwo ratowników, Stacja Ratownictwa Medycznego w Chełmie stara się pozyskać potrzebne materiały na okres późniejszy.
W walce z epidemią koronawirusa zapotrzebowanie szpitali oraz stacji ratownictwa medycznego na środki higieniczne jest ogromne, a w wielu placówkach medycznych kończą się ich rezerwy.
RyK / opr. ToMa
Fot. archiwum