Dziś (21.03) pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. – Ta powitała nas chłodem, co w stanie epidemii ułatwi pozostanie w domu – relacjonuje reporterka Radia Lublin, Magda Grydniewska.
CZYTAJ: Kolejny potwierdzony przypadek koronawirusa w Lubelskiem
CZYTAJ: Wojewoda lubelski apeluje: Pierwszy dzień wiosny spędźmy w domu
Pierwszy weekend kalendarzowej wiosny przyniesie ochłodzenie, deszcz, a nawet śnieg. To za sprawą arktycznego frontu, który napłynął w nocy ze Skandynawii.
Jak powiedział Polskiemu Radiu Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, po ciepłych dniach w sobotę temperatura spadnie. Termometry pokażą od trzech stopni na północnym wschodzie do sześciu na północnym zachodzie kraju. Wystąpią przelotne opady deszczu ze śniegiem lub śniegu, a w południowo-wschodniej części Polski będzie padał deszcz.
Niedziela będzie chłodna i dosyć słoneczna. – Na zachodzie kraju mogą być przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegiem, miejscami śniegu. Na termometrach od trzech do pięciu stopni – informuje Grzegorz Walijewski, który dodał, że odczucie chłodu potęgował będzie porywisty wiatr, który nad morzem osiągnie prędkość do 60 kilometrów na godzinę. Ponadto na południu kraju wystąpią zamiecie i zawieje śnieżne. W Sudetach spadnie do 15 centymetrów śniegu.
Początek przyszłego tygodnia będzie słoneczny, ale z mroźnymi nocami – do minus sześciu stopni na wschodzie, a w rejonie Karpat nawet do minus dwunastu.
Jak przewidują synoptycy, znaczne ocieplenie przyniesie druga połowa kwietnia.
CZYTAJ: Rusza nowy sezon Lubelskiego Roweru Miejskiego
MaG / IAR / opr. PaW
Fot. pixabay.com