– Na razie jesteśmy w trakcie tendencji wzrostowej, jeśli chodzi o zakażenia koronawirusem. Działania rządowe zostały przeprowadzone wyprzedzająco; można powiedzieć, że na czas. Odwleczenie o kilka dni tych decyzji mogłoby spowodować, że szczyt zachorowań przyszedłby dużo, dużo wcześniej – mówi w rozmowie z Wojciechem Brakowieckim dr n. med. Marek Posobkiewicz (na zdj.), Główny Inspektor Sanitarny Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Dr Posobkiewicz przypomniał także, że należy mobilizować siły, aby ograniczać rozprzestrzenianie się wirusa. – Trzeba posłuchać zaleceń ze strony rządu i samorządu o całkowitym wyeliminowaniu niepotrzebnych spotkań. W naszym wspólnymi interesie jest zrobienie wszystkiego, żeby ten okres przejść jak najłagodniej. Rozpoczyna się wiosna. Miejmy nadzieję, że będzie ona ciepła, a nawet chwilami gorąca. Będzie to wtedy jeden z elementów naturalnego ograniczania rozprzestrzeniania się tej choroby – stwierdza Marek Posobkiewicz,
Apeluje on, że najistotniejsze jest teraz unikanie skupisk ludzkich, ograniczanie swojej aktywności, a przede wszystkim zachowywanie higienicznego trybu życia.
Jak dodaje, nie ma wzorca dla przebiegu choroby związanej z koronawirusem. Lekarz wyjaśnia, że niektórzy przechodzą zakażenie łagodnie. – Tak jak przeziębienie albo dość lekką grypę. Młodzi ludzie z zasady przejdą chorobę dużo lżej. Oczywiście mowa tu o młodych ludziach z dobrym systemem odporności. Pamiętajmy, że na ten system wpływa między innymi nasz wypoczynek i higieniczny tryb życia. Wysypianie się i niestosowanie używek spowoduje, że nasz organizm będzie mocniejszy – stwierdza Marek Posobkiewicz.
W trwającej epidemii szczególną troską należy otaczać osoby starsze oraz mające choroby przewlekłe. Bardzo narażone są też osoby z chorobami układu oddechowego czy sercowo-naczyniowego oraz ludzie po przeszczepach.
Jak mówi Marek Posobkiewicz, walkę z koronawirusem utrudnia to, że jest to nowy patogen i brakuje dokładnie opracowanych procedur jego leczenia. – Pamiętajmy, że nie mamy szczepionki przeciw temu wirusowi. Jeśli pojawiła ona by się za rok, na następny sezon jesienno-zimowo-wiosenny, moglibyśmy mówić o sukcesie. Nie mamy też opracowanych standardów leczenia. Są różne doniesienia, dające światełko nadziei, łącznie z polskim lekiem, stosowanym przy leczeniu malarii, ale również w reumatologii. Używa się również różnych kombinacji leków przeciwwirusowych.
W Internecie pojawiają się teorie na temat pewnych leków, których stosowanie sprzyja trudniejszemu przebyciu choroby. – Żeby wyciągnąć zdecydowane wnioski na ten temat potrzebujemy jeszcze czasu. Takich ostrzeżeń w Internecie pojawia się bardzo dużo. Czasami lekarz w jednym ośrodku zauważy cięższy bądź lżejszy przebieg choroby u osoby biorącej dodatkowo dany lek. Ale takie pojedyncze przypadki nie mogą powodować wyciągania wniosków na temat wpływu grup leków na przebieg choroby. Europejskie towarzystwa medyczne dystansują się od szybkiego wyciągania takich wniosków. Kardiolodzy ostrzegają, że odstawienie niektórych leków może mieć groźniejsze konsekwencje, niż jego potencjalny – hipotetyczny – wpływ na przebieg choroby COVID-19 – dodaje Marek Posobkiewicz.
Do tej pory w całej Polsce potwierdzono zakażenie kornawirusem u 411 osób.
Na terenie województwa lubelskiego potwierdzono 28 przypadki zakażenia koronawirusem. 1 osoba zmarła.
WB / opr. ToMa
Fot. newsrm.tv / wikipedia.org